Rozmowy małżeńskie...

Dla dochodzenia do możliwie najlepszych decyzji w sprawach małżeńskich i rodzinnych, dla pomyślnego rozwiązywania codziennych problemów zasadnicze znaczenie ma umiejętność komunikowania się. Rozmowa polega na tym, że jedno mówi, a drugie najpierw słucha, a później ustosunkowuje się do tego, co zostało powiedziane. W ten sposób następuje wymiana myśli, która stanowi istotę rozmowy.
Trzeba nie tylko zwracać uwagę na to, że partner mówi, ale także trzeba nauczyć się słyszeć, co mówi. Czasem trzeba także umieć usłyszeć to, czego partner nie mówi i nie chce powiedzieć, ale co być może jest najważniejsze i powinno być dosłyszane nawet z głębi milczenia. Wsłuchanie się w partnera jest szczególnej wagi nakazem małżeńskiej mądrości. Sztukę dobrego słuchania może opanować każdy człowiek, bo do tego nie potrzeba żadnych specjalnych uzdolnień, tylko trochę dobrej woli.
W procesie komunikacji obok „odbioru” ważne jest także „nadawanie”. Nagminnym grzechem jest nadmierna liczba słów, które nie tylko niczego nie wnoszą, ale często utrudniają zrozumienie tego, co chcemy przekazać. Nadmiar słów najzwyczajniej męczy drugą osobę, co może mieć duże znaczenie zarówno w procesie porozumiewania się, jak i w tworzeniu atmosfery wzajemnych kontaktów. Nie bez znaczenie jest również dobór słów… i tutaj dość często wielu ludzi cechuje ogromne niechlujstwo językowe. Trzeba więc uczyć się sztuki prowadzenia rozmowy tak, żeby intonacja, nasilenie głosu, tempo i rytm wypowiedzi służyły lepszemu porozumiewaniu.

Życzę Wam Kochani samych miłych partnerów w prowadzonych konwersacjach:)

(obejrzyj następne zdjęcie i przeczytaj opis)