W Poniedziałek Wielkanocny, albo nawet już w noc poprzedzającą to święto, chodziły „po śmierguście” duże grupy przebierańców, oblewających wszystkich wodą. Zwyczaj ten ma swoją kontynuację do dzisiaj. Sama nazwa „śmiergust” ma określenie polewania się wodą w Wielkanoc.
Po „śmierguście” chodzi przede wszystkim tzw. kawalerka. Śmiergustnicy, bo tak nazywają się przebierańcy, starają się, by wszystkie panny zostały porządnie oblane i po mszy wróciły do domu mokre. W ciągu dnia śmiergustnicy odwiedzają domy gdzie mieszkają panny, korzystają z poczęstunku gospodarzy potem zabierają pannę na ubrany wóz i jadą po następną. Towarzyszą przy tym dobry humor, muzyka i śpiew. Każda panna za punkt honoru (stawiała i stawia sobie nadal) bycie polaną wodą przez „Smierguśników”, gdyż świadczy to nadal o jej powodzeniu wśród chłopaków.
Zwyczaj ten powtarza się już od kilkudziesięciu lat.
aniakar 2010-04-05
Znam ten obyczaj z lat młodości.......
pozdrawiam......miłego wieczorku życzę...
http://oblejmnie.pl/k,em9maWF8MQ==
slawa48 2010-04-07
Pięknej, słonecznej środy życzę!!!!!Przyjemnie oglądać te fotki....pozdrawiam serdecznie.