Ewelina i Marek

"To była taka piękna przyjaźń pośród utęsknionych dni… Czekali godzinami pod staromodnym dębem na kolejne przedstawienie spadających uśmiechów z nieba. Trzymali się za ręce, kiedy padał deszcz i świeciło słońce. Każdą sekundę dzielili na pół, żeby być ze sobą dłużej. Chodzili razem do kina i na spacer długą, kamienistą ścieżką w lesie… Wszyscy dookoła zazdrościli im takiego uczucia, chociaż nikt naprawdę nie rozumiał jego sensu. Kochali się, ale milczeli. Przyjęli zasadę, że o miłości nie mówi się na głos. "

dodane na fotoforum:

• Nikon
• ślub