Dotknij mych ust bladym świtem,
dotknij ust swoich odbiciem
z purpurą błękit mi połącz
i całuj mnie, całuj - tak skrycie.
Spojrzyj mi w oczy w południe,
- ja w swoich miłość poniosę
i całuj mnie całuj do zmierzchu
tak czule jak Ciebie ja proszę.
Przytul się do mnie o zmierzchu,
wieczór jest taki gorący,
trwajmy w miłosnym objęciu,
pośrodku gwiazd mrugających.
Dotknij mych słów późną nocą,
storczykiem Tobie podanych,
zanurz się w fale miłości,
zanurz się, zanurz... do rana.
***
wiersz z neta...a bo mi się podoba;p;p
***
https://www.youtube.com/watch?v=XHFWqk08tNY
secret9 2012-08-04
...niebo zaczyna płonąć...:))
paubia 2012-08-05
gr ale czerwone niebo, diabelskie...
modest 2012-08-05
Sama byś coś naskrobała a nie z neta spisujesz ! LEŃ .o
tomek13 2012-10-22
nie mam zbyt wysokich wymagań od życia,ale ciągłe zastanawianie się nad tym,czy mi starczy na opłaty zaczyna mnie wkurzać.Żebym miał iść pracować do Biedronki to pójdę tam pracować...