...
psikus wieczora...poszła Edka do Careffoura(zwanego "krejfrutem";p;p).. i tak sobie po drodze czegoś szukała w kieszeni..a szukała i szukała i zgubiła cholera pięć dych...pięknie.. no trudno...niech tylko znalazcy na zdrowie pójdą i na coś pożytecznego...tylko w tą pogodę to ja nie wiem czy coś z nich będzie...
"Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie..."
__________________________________________
skypefonistka...i zryty beret i głupawka sie zaczyna...;p jeju.. taka stara a taka gUpia...
alaskan 2012-02-18
kochana nie zbiedniejesz...nie martw się...pozdrowionek :)
joodyta 2012-02-18
wiem...ale nie kupiłam co miałam kupić... a drugi raz mi się już nie chciało zapitalać..;/
alaskan 2012-02-18
trochę trzeba...dla tradycji, miłego wieczoru życzę, mimo wszystko :)
pindziu 2012-02-18
aa tak se wzdycham...
a gdzie Ty i moher xD nie widze Cie jakoś z tym na głowie;p
joodyta 2012-02-18
oł noł...czapki zapomniałam...chyba bedę miała bicie jak moja ulubiona wypatrzy..;p... bede ganiac w koło stołu przed pasem....
czupi14 2012-02-19
Ojej to wielka strata....na pewno ktoś znajdzie i pójdzie na ciacha....Pozdrawiam serdecznie....!!!!
yoana1 2012-02-19
Troszke szkoda tych 50 dych !No ale moze kiedys los okaze sie laskawy i Ci zwroci :))
tom71q 2012-02-19
Ta Edka to coś pecha ma ostatnio :))
hakerka 2012-02-19
co do tej kasy...nie żałuj już,może znalazł potrzebujący i kupił sobie jeść:*
wczoraj spotkałam z mamą bezdomną młodą dziewczynę,cała brudna,spodnie do kolan mokre boże jaki żal,serce się ściska od razu,mama ją pyta co by potrzebowała a ona taka zawstydzona,kręci glową że nic...ale moja mama już prawie płacze,mnie w gardle ściska...mama do niej-"nie wstydź się powiedz bo chcemy ci pomóc"
-ona-jakies spodnie bym chciała,bo te mam mokre i brudne,chciała bym się przebrać...i....-no i zawstydziła się znów bidulka...;(
mama mów smiało dziecko...
ona-chociaż jedną podpaskę...no i wszystko jasne..lecimy do domu..ja grzebę w szafach i juz 2 pary portek wyciągam i te nieszczęsne podpaski...dałyśmy jej wszystko co chciała...mama pyta jak się z tobą skontaktować..dziewczyna mówi-"będę tu codziennie o tej samej porze...i zawsze bedzie mogła liczyć na nas...