slav43 2014-10-18
Wcale do mojej Myszki nie podobna.:)))
jonna 2014-10-19
Kicia przeszła ciężkie chwile. Była odrzucona przez matkę, która przyniosła kicię na taras domu i zostawiła ją. Koleżanka karmiła maleństwo pipetką i tak powoli wyrosła na dorosłą kicię. Mnie zobaczyła pierwszy raz i zaczęła się łasić. Później położyła się na moich nogach na kołdrze, w łóżku. Była bardzo zadowolona. Ja też, bo mi było ciepło.