Umarł król, niech żyje król...

Umarł król, niech żyje król...

...zielonogórski browar produkował piwa i inne napoje od 1873 roku dzisiaj pozostał już tylko jeden w lubuskim ...browar w Witnicy (polecam portera)... szkoda mógłby jeszcze gasić nasze pragnienia przez wiele lat ...ale podobno się nie opłacało ...budynki administracyjne zajął sąd i tylko pozostały zbiorniki z napisami
... cieszmy się powstał czwarty w Polsce
W Zielonej Górze otwarto minibrowar – na skrzyżowaniu ul. Drzewnej z placem Pocztowym, w wyremontowanej kamienicy na oczach gości produkowane jest piwo.
Bez sztucznego gazowania, bez chemicznych dodatków – od początku do końca z naturalnych produktów, Proces fermentacji i leżakowania odbywa się już w piwnicy. Wszystko trwa kilkanaście dni, miesięcznie minibrowar jest w stanie wyprodukować ok. 10 tys. litrów piwa. Piwo produkowane jest zgodnie z czeską recepturą. Kufel piwa kosztuje od 4 do 6 zł w zależności od pojemności i rodzaju piwa. Na razie wytwarzane jest piwo jasne ale w planach jest wprowadzanie nowych smaków....Umarł król, niech żyje król...tylko tak jakoś to królestwo karleje ...:) i tylko przyroda wokół rozkwita w takt przysłowia
"Nie było nas był las, nie będzie nas będzie las"

parvati

parvati 2010-05-20

A i piwa smakoszom nie zabraknie. Do wypicia w tym lesie:) Pozdawiam.

dodaj komentarz

kolejne >