Gościnność „Wedle Bócków”…

Gościnność „Wedle Bócków”…

Jedna z najbardziej podziwianych cech Polaków jest gościnność. Korzenie tradycji gościnności sięgają jeszcze czasów słowiańskich i pogańskich. Musimy się zgodzić, że z upływem wieków bardzo dużo dawnych obyczajów uległo zapomnieniu, Jednak umiłowanie gościnności w naszym społeczeństwie jest bardzo silne i to zarówno u starszego, średniego jak i młodszego pokolenia. Nie ma żadnych tendencji, aby ta tradycja mogła zaginąć pod wpływem komercjalizacji społeczeństwa i ogólnej globalizacji. Wprost przeciwnie, poczucie gościnności w każdym pokoleniu odbywa na nowo, przybiera nowe wzory, które jednak nie naruszają tych podstaw i istoty tego pojęcia. Prawdziwa polska gościnność ma swoja historie. Często są to legendy, a jedna z nich mówi o gościnnym Piaście, który udzielił noclegu i nakarmił dwóch wędrowców, których odprawiono od bramy grodu księcia Popiela, możemy powiedzieć, że była to spontaniczna, bezinteresowna, słowiańska gościnność. Przykładem jest również współczesna wieś polska, na której coraz liczniej powstają gospodarstwa agroturystyczne będące innowacyjną formą działalności hotelarskiej, ale także odzwierciedleniem żywej tradycji piastowskiej gościnności.

Różne pozycje staropolskiej literatury bardzo dużo mówią o polskiej gościnności, kulturze towarzyskiej, zarówno wśród prostej ludności jak i gościnności szlacheckiej i magnackiej. Polski szlachcic, był bardzo towarzyski. Cechowała go odwaga, brawurowa bitność, bardzo lubił polować, był kochliwy i wyszukanie grzeczny wobec kobiet. Polska szlachta bardzo dbała, aby jedzenie na ich stole było obfite, dobre, smaczne oraz nigdy nie brakowało dużej ilości mocnych trunków. Cechy te zespalały się w różnym zestawie i różnym nasileniu tworząc bogata mozaikę indywidualności. Elementem sprzyjającym rozkwitaniu gościnności w dawnej Polsce stała się równie infrastruktura. Siec dróg była słabo rozwinięta, istniejące szlaki w fatalnym stanie, a zaplecze noclegowe niewystarczające. Dlatego nawet najdrobniejsze zakupy, wyjazdy w sprawach urzędowych czy odwiedziny przekształcały się w wielkie wyprawy. Korzystano wiec z przygodnych domostw i gościnności ich gospodarzy.

Tak też jest i w Karkonoszach, dawniej w czasach kiedy te piękne góry przemierzał po raz pierwszy Nestor polskiej turystyki Mieczysław Orłowicz schronisko od schroniska były od siebie oddalone nie dalej niż kilometr, a w każdym można było wychylić kwartę zimnego piwa i jadła smacznego też nie brakowało. Warto ominąć gwar Karpacza czy Szklarskiej poręby i na szlak wyjść z na nowo odkrywanego Jagniątkowa, a tam przy drodze Gospoda „Wedle Bucków” stoi. I ja tam byłem i gościnności wybornej uraczyłem. Gospodarzom dziękuję za Zaproszenie do Willi Jagniątków.

https://www.garnek.pl/jonatan/19599135/sladami-winnetou
- ( patrz komentarz )

„Pozdrawiam Panie Jonatanie. Ponieważ tak bardzo lubi Pan Jagniątków to w imieniu Willi Jagniątków i Gospody Wedle Bucków zapraszam Pana wraz z osobą towarzyszącą na weekend w Karkonosze do Willi Jagniąktów! … Voutcher obejmuje 2 dniowy pobyt ze śniadaniami. A wszystkich czytelników Garnka.pl zapraszam na naszą stronę: https://www.willajagniatkow.pl znajdziecie tam Państwo sporo ciekawych i przydatnych informacji o Jagniątkowie i całych Górach Olbrzymich.”

foto – „Gruba Berta” poczęstuje was chlebem w Gospodzie Wedle Bucków (5/2012)

https://www.youtube.com/user/willajagniatkow

kroton5

kroton5 2012-06-09

Ciekawe miejsca odwiedzasz i pięknie je opisujesz... bardzo lubię tu zaglądać.

czes59

czes59 2012-06-09

Ale swietnie to opisałeś i pod koniec fajna wesoła reklama gospody! Pozdrawiam:)

zen11

zen11 2012-06-09

Potwierdzam opinię "kroton5" dodając jeszcze DZIĘKUJĘ :)
Pozdrawiam :)

funiak

funiak 2012-06-09

piekny kadr...jak na Ciebie przystalo...jestes szczerym promotorem Karkonoszy wiec nie dziwi mnie fakt , ze zaproszenia nie lekcewazyles.Slowa uznania dla wlascisieli za wystopienie z propozycja i goscinnosc.....dobrze to o nich swiadczy:)))gospoda utrzymana stylowo i kuchnia tez pewnie regionalna.....wyglada zachecajaco...brawo:))) pozdrawiam:))))

yoana1

yoana1 2012-06-09

To fakt ! Z goscinnoscią nie mamy sobie rownych :) Pozdrawiam :)

trawka

trawka 2012-06-09

ładne wnętrze..... pozdrawiam......

dosia

dosia 2012-06-09

...jaka ladna reklama!Pozdrawiam:)

airiam

airiam 2012-06-10

mam bardzo podobną fotkę z tego magicznego miejsca..:))
pozdrawiam Cię Jarku ....pięknie opisałeś polską gościnność..myślę ,że takich miejsc i im podobnych jest w Karkonoszach dużo więcej..:))
a tak na marginesie to liczyłam ,że pokarzesz nam jak gościnnie Cię tam przywitano i goszczono...w tym wyjątkowym zakątku Karkonoszy...http://www.willajagniatkow.pl/?gospoda-wedle-buckow,116

ewwwa

ewwwa 2012-06-10

Pozdrawiam :)

mada31

mada31 2012-06-10

piekne wnetrze! pozdrawiam cieplo Jarku

airiam

airiam 2012-06-10

re;.:) trochę za pewne by wyszło...ale czy były by takie smaczne jak te w starościńskich skałach?....
na lotnisku jeszcze gołąbków nie serwujemy,ale bigos staropolski i małe co nieco tak...a gołąbki to świetny pomysł...będą jak tylko ruszymy na dobre ......już za chwileczkę ...już za momencik...może w piątek zaprosimy na gołąbki do CUMULUSA...:))

szumka6

szumka6 2012-06-14

Coz tu mozna dodac ...lubie tu zagladac bo jest pieknie , jest ciekawie i tylu rzeczy sie dowiaduje ...gartuluje Jarku pomyslu na twoj GARNEK !!!

tomym

tomym 2012-06-15

Panie Jarku, szkoda że nie mogliśmy się spotkać, po prostu moje małe pociechy nie pozwalają mi planować sobie rozsądnie czasu :) Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że kiedyś się wreszcie spotkamy. Jestem stałym Pana czytelnikiem!

dodaj komentarz

kolejne >