Nasz Świat...Nasza Ziemia

Nasz Świat...Nasza Ziemia

Czy Nasz Świat powstał po to żeby zostać ostatecznie zniszczony? Skoro istnieją przepowiednie choćby takie jak te dotyczące roku 2012 czy nie należało by sobie zadać pytania kto i po co stworzył taki scenariusz? Tak, scenariusz napisany i realizowanym przez wieki!
To wyjątkowo perfidny plan… Ludzkość nie ma świadomości jak wielką potęgą myśli i energii mentalnej dysponuje. Odwieczne siły które dążą do realizacji tych planów nie są w stanie powstrzymać żadne armie. Jedyną Naszą bronią jest świadomość. Obecna wojna toczy się właśnie o ŚWIADOMOŚĆ! Jeśli cała ludzkość uwierzy w zagładę w 2012r , będzie to pożądana przez te siły zmiana świadomości ludzkości. Jej energia mentalna zostanie ukierunkowana na samozagładę. Sami się zniszczymy lub zamienimy w niewolników, posłusznie błagających o opiekę i ratunek. Dlaczego mamy błagać o pomoc i ratunek, o rządy silnej ręki i mamy się z ulgą zgodzić na totalitarną kontrolę całego naszego życia, w tym również jego sfery prywatnej?
Popychają nas do tego te wszystkie kataklizmy i „katastrofy naturalne”, ataki terrorystyczne, wycieki ropy, tsunami, trzęsienia ziemi, awarie reaktorów elektrowni atomowych, powodzie, nieurodzaje, głód, drożyzna i epidemie, których świadkami jesteśmy i jeszcze będziemy w niedługim czasie. Jeśli uwierzymy, że to wszystko tak miało być, a my sami nie mamy najmniejszego wpływu na to, co dzieje się na naszej planecie i z nami osobiście, skończymy marnie. Sami się oddamy w niewolę, z której nie będzie powrotu. Ludzie będą całkowicie i na zawsze pozbawieni wolnej woli na własne życzenie.
Na szczęście tak wiele zależy od nas, a dokładnie od naszej ŚWIADOMOŚCI. Jeśli zdołamy się przebudzić, a wiele wskazuje na to, że jest to możliwe, scenariusz zostanie zmieniony. My sami go napiszemy. Ziemia jest STREFĄ WOLNEJ WOLI! To my sami tworzymy swoją rzeczywistość i wykuwamy swój los…
„Rok 2012 na całym świecie kojarzy się z prognozowaną datą końca naszej cywilizacji. Zdaniem wielu badaczy z kalendarza Majów wynika, że już za dwa lata dojdzie do globalnej katastrofy. Publikacje w tym temacie cieszą się coraz większą popularnością. Wszyscy pamiętają także stworzony przy dużych nakładach finansowych film "2012". Wszystko to ma miejsce gdy tak naprawdę katastrofistom brak jakichkolwiek racjonalnych dowodów.

Czym więcej publikacji, tym więcej pieniędzy. Mówi Konrad Czarkowski, badacz kultury Majów. Majowie dziwią się, że tyle książek powstaje na temat, o którym „biali ludzie” nie mają pojęcia.

Don Alejandro Cirilo Perez, aktualny przywódca Majów powiedział: „Majowie od pięciuset lat nie powiedzieli światu o swoich przepowiedniach. Wiemy, że piszę się o nas książki, organizuje seminaria. Natomiast dopiero w tym roku spisaliśmy swoje przepowiednie i chcemy je objawić światu. Przy czym żadna z nich nie dotyczy roku 2012.”

Dzisiaj trudno powiedzieć dlaczego właśnie data 2012 roku, została wskazana przez zachodnich badaczy jako czas wielkiej apokalipsy. Współczesna starszyzna Majów jest bardzo zdziwiona zamieszaniem powstałym wokół kalendarza, wszystkimi teoriami o końcu świata. Akurat 2012? Kto to może wiedzieć? Sami Majowie nie są w stanie wskazać daty końcowej, dlatego że ich święte kalendarze zostały zniszczone - kontynuuje Konrad Czarkowski. Czym jest kalendarz? Większość ludzi nie wie. Obchodzimy święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc. Kalendarz jest cyklem, który odmierza coś związanego z przyrodą czy też astronomią. Nasza świadomość opiera się na czasie linearnym, czyli „od powstania do końca”, „od raju do apokalipsy”.

Natomiast Majowie mieli w kalendarzu cykle, które zawierały w sobie od jednego dnia, którym był „kin”, od dwudziestu dni, czyli „ujnal” do „baktuna”, który miał 395 lat ! I kalendarz Majów o którym mówimy jest złożony z 13-stu baktunów, czyli 13 razy 395 lat. Badacze spierają się kiedy jest początek tego kalendarza. Najbardziej znanym badaczem, który twierdzi, że między 19 a 21 grudnia 2012 roku dojdzie do globalnego kataklizmu jest Patrick Geryl, belgijski astrofizyk-amator twierdzi, że z astronomicznych zapisów Majów odczytał, że w 2012 roku dojdzie do ogromnego wybuchu słonecznego, a jądro ziemskie obróci się w wyniku czego ruch wirowy ziemi zmieni kierunek. Hipoteza została jednak uznana przez środowiska naukowe za całkowicie bezpodstawną. Patrick Geryl jest osobą ciekawą, epatuje katastrofizmem, uważa, że obliczył co do dnia datę końca świata. Jednak ten człowiek myli się. Jego obliczenia są bardzo „pokręcone”, potwierdzenia jego tez są bardzo naciągane. Jego książki są ciekawe jako pewnego rodzaju koncepcja, natomiast daty i prognozy w nich zamieszczone są „wyssane z palca”. Patrick Geryl jest inicjatorem organizacji „Perfect Vision”, która zakupiła ziemie w obszarze Drakensberg w RPA, które jest uważane przez to środowisko za jedyne miejsce na ziemi w którym można przetrwać apokalipsę. Wśród członków organizacji są biznesmeni, sekretarki, rzemieślnicy, pracownicy służby zdrowia itd. Jednym słowem wszyscy którzy wg. Patricka Geryla chcą być świadomi stanu ludzkości i ziemi oraz martwią się, że aktualny styl życia, który wszystkim nam odpowiada, może nie być wcale trwały ani nawet pożądany.

Sami Majowie nie są w stanie powiedzieć czy i kiedy dojdzie do ewentualnego końca świata. Naukowcy poznali ok. 90 % alfabetu Majów. W wielu ich zapisach są daty wskazujące na rok 4712 czy późniejsze lata. Natomiast rok 2012 jest końcem tylko jednego z cyklów a nie końcem kalendarza. Rok 2012 stał się dla wielu ludzi a nawet grup rokiem symbolicznym. Adam Borowski, ekspert organizacji INFRA – Na progu nieznanego. Ostrzega, że fascynacja tą datą jest niebezpieczna. Coraz więcej kultów będzie powstawać wokół tej daty. Ludzie słabi z racji tego co się dzieje będą potrzebować jakiegoś wsparcia.

Wówczas takie kulty będą na tym korzystać. Ludzie będą tam werbowani bezpośrednio, czy też pośrednio. A eskalacja tego zjawiska nastąpi w grudniu 2012 roku. Dojdzie do sytuacji samospełniającej się przepowiedni. Ludzie zaczną panikować, duży procent z nich popełni samobójstwo. Dlaczego? Oni się „połączyli” myślowo z 2012 rokiem, jako tym ostatecznym. I w sytuacji w której nic się nie stanie ich sens życia przestanie istnieć.

Wiele wskazuje na to że to nie Majowie wyznaczyli rok 2012
https://naszymzdaniem.dlastudenta.pl/artykul/Koniec_swiata_2012_A_co_na_to_Majowie,55633.html

…”Dzisiaj trudno powiedzieć dlaczego właśnie data 2012 roku, została wskazana przez zachodnich badaczy jako czas wielkiej apokalipsy. Współczesna starszyzna Majów jest bardzo zdziwiona zamieszaniem powstałym wokół kalendarza, wszystkimi teoriami o końcu świata. Akurat 2012? Kto to może wiedzieć? Sami Majowie nie są w stanie wskazać daty końcowej, dlatego że ich święte kalendarze zostały zniszczone - kontynuuje Konrad Czarkowski. Czym jest kalendarz? Większość ludzi nie wie. Obchodzimy święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc. Kalendarz jest cyklem, który odmierza coś związanego z przyrodą czy też astronomią. Nasza świadomość opiera się na czasie linearnym, czyli „od powstania do końca”, „od raju do apokalipsy”.

Natomiast Majowie mieli w kalendarzu cykle, które zawierały w sobie od jednego dnia, którym był „kin”, od dwudziestu dni, czyli „ujnal” do „baktuna”, który miał 395 lat ! I kalendarz Majów o którym mówimy jest złożony z 13-stu baktunów, czyli 13 razy 395 lat. Badacze spierają się kiedy jest początek tego kalendarza. Najbardziej znanym badaczem, który twierdzi, że między 19 a 21 grudnia 2012 roku dojdzie do globalnego kataklizmu jest Patrick Geryl, belgijski astrofizyk-amator twierdzi, że z astronomicznych zapisów Majów odczytał, że w 2012 roku dojdzie do ogromnego wybuchu słonecznego, a jądro ziemskie obr...

funiak

funiak 2011-06-18

Super wywod ....wiedzialam , ze go przytoczysz:)))Jednym slowem nie znamy dnia i godziny ...wiec nie ma powodu marnowac czasu ani energii na odgadywanie przyszlosci:)))Majowie byli brutalni i manipulowali tubylcami jak tylko mogli wiec pewnie im i nam pozostawili zabawny dowcip;)))Pozdrawiam Jarku:)))
Kadr oczywiscie swietny:)))

trawka

trawka 2011-06-18

Życzę miłego sobotniego wieczorku i pozdrawiam............

kaka18

kaka18 2011-06-19

Piękny jest nasz świat...

tadrab

tadrab 2011-06-20

Super kadr,informacje-zajmujące

rybkag

rybkag 2011-06-20

Parę już tych końców świata przeżyliśmy, przeżyjemy i ten...:))

zenon39

zenon39 2011-06-21

świetny kadr...pozdrawiam

pimpoli

pimpoli 2011-06-21

co ma być to będzie- a wysepka bardzo ładna :)

boda54

boda54 2011-07-28

Problemy na ziemi wskazują,że wkrótce zapanuje tu Królestwo Boże (Łukasza 21 rozdz:10,11 werset;2 Tymoteusza 3:1-5).
Królestwo Boże usunie całe zło (2 Piotra 3:13).
Pod panowaniem Królestwa Bożego cała ziemia stanie się rajem.
Skończą się wojny,przestępstwa,bieda i głód.
Ludzie posłuszni Bogu ocaleją i będą żyć w sprawiedliwym nowym świecie.Wszyscy będą sobie nawzajem ufać i darzyć się miłością.
Większość zmarłych zostanie wskrzeszona i będzie żyć na ziemi (Dzieje Apostolskie 24:15).
Królestwo Boże położy kres wszystkim cierpieniom (Objawienie 21:3,4).
Nie będzie bólu,smutku ani łez.
Ludzie nie będą się starzeć i umierać.Ludzie będą naprawdę szczęśliwi (Psalm 145:16)
Życie w raju-w otoczeniu rodziny i przyjaciół-będzie czymś cudownym!
pozdrawiam serdecznie Anka

airiam

airiam 2011-07-29

A jakoż uczyć mają nie umiejąc sami? Muszą pewnie nadłożyć kazania baśniami.- Jan Kochanowski

dodaj komentarz

kolejne >