3 stopy i 3 cale...

3 stopy i 3 cale...

Józef Boruwłaski (Joujou), Karzeł Wybitny
Karły im są mniejsze, tym większe wzbudzają zaciekawienie. Niewielką popularnością cieszą się karły wyrośnięte. Tak niski wzrost ma duży wpływ na cechy charakterologiczne karłów. Są gwałtowne, nerwowe, drażliwe na swoim punkcie, zmienne; często złośliwe i mściwe. Wielu z nich cierpi na zwielokrotniony kompleks Napoleona. Karły, z racji swej osobliwej budowy, były poszukiwane i cenione na dworach królewskich i arystokratycznych. Fascynowały jako osobliwość anatomiczna; uważano je za kaprys natury. Karły były cennymi podarunkami. I tak królowa Bona podarowała karzełka cesarzowi Karolowi V; Jan Sobieski posłał księciu Cosimo Medici lilipuciego Kałmuka. Bohaterem niniejszego szkicu jest Józef Boruwłaski, znany w Europie pod przezwiskiem Joujou, należał do kategorii karłów szlacheckich.

Urodził się w 1739 roku. Zaraz po urodzeniu miał 8 cali miary angielskiej, w trzydziestym - 3 stopy 3 cale. Przeliczając na skalę metryczną, otrzymamy 99 cm. Był jednym z najsłynniejszych karłów. Znano go i podziwiano w całej Europie. Kontaktował się z największymi osobistościami epoki. Siedział na kolanach cesarzowej Marii Teresy; konwersował ze słynnym austriackim dyplomatą, księciem Kaunitzem, który uznał rozmowę z nim za bardzo interesującą. Do wielbicieli Boruwłaskiego zaliczał się Stanisław Leszczyński, ex-król Polski. Miarą sławy Boruwłaskiego były pamiętniki napisane w języku francuskim, które wydał w 1788 roku (najlepsze w karlej literaturze). Miał znakomitą figurę; był doskonale proporcjonalny. Odznaczał się inteligencją. Wielkim powodzeniem i uznaniem cieszyły się jego dowcipne powiedzonka. Władał francuskim i niemieckim. Funkcją karła, czy chciał tego, czy nie, było zabawianie towarzystwa. Tego oczekiwano po nim. Jeżeli wypełniał dobrze tę rolę, nagradzano go i fetowano, jeżeli ile - bądź też nie chciał jej wypełniać - szedł w zapomnienie. Taki był niepisany układ między karłami ą światowcami naturalnej wielkości.

Boruwłaski ożenił się z panną normalnych rozmiarów, Izaliną Barboutan, córką Francuzów od dawna osiadłych w Polsce. Była to ładna i sympatyczna dziewczyna. Joujou zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Miłość karła stała się przedmiotem plotek, obiektem drwin i żartów. naraziła się rodzicom; stała się pośmiewiskiem. Pisała: "Cóż ci zrobiłam Joujou? Odwołaj pan to wszystko, każ zamilknąć ludziom, zwróć mi moją wesołość". Joujou, zakochany po uszy, niczego nie chciał odwoływać. Z determinacją walczył o swoje prawo do serca i ręki ukochanej. Zasypywał ją listami (każdy z nich - to arcydzieło); szukał możnych protektorów. Udało mu się w końcu zdobyć protekcję księcia Kazimierza Poniatowskiego, brata królewskiego. Dzięki poparciu tak znamienitej osoby, matka Izaliny ustąpiła, wyrażając zgodę na małżeństwo. Wkrótce, po namyśle, także Izalina zdecydowała się zostać jego oficjalną narzeczoną. Na początku 1780 roku na ślubnym kobiercu stanęli Józef Boruwłaski, szlachcic, karzeł, i Izalina Barboutan, córka francuskich imigrantów. Boruwłaski, karzeł niezwykle wrażliwy i inteligentny, bardzo głęboko odczuwał swoje upośledzenie fizyczne, a przede wszystkim wyznaczoną przez to upośledzenie rolę cudownej zabawki. Karzeł, jak wspomniałem, mógł funkcjonować w ówczesnym społeczeństwie tylko w roli pajacyka. Joujou musiał się z tym pogodzić: bawił więc towarzystwo. Wrażliwość i inteligencja sprawiły, że metody, jakimi bawił, były na wysokim poziomie. Ale szlachetność metodologii bawienia nie mogła oczywiście zatrzeć samego faktu, że bawił.. Dlatego bawiąc innych noszą w duszy smutek. Boruwłaski należał do karłów tragicznych i melancholijnych. Od roku 1806 uzyskawszy stałą pensję osiadł w Durham, gdzie mieszkał do końca życia. Zmarł w 1837 roku. Jest pochowany w katedrze w Durham a miejsce jego spoczynku oznaczono literami JB Do stu lat brakowało mu zaledwie dwu. Takie były losy Józefa Boruwłaskiego Joujou, jednego z najwybitniejszych karłów w dziejach ludzkości.

Durham (3/2010) - most i zamek , to tu często grywał na skrzypcach Joujou , nasz niewielkich rozmiarów rodak

https://www.youtube.com/watch?v=wwfQYC-vw44

ikunia5

ikunia5 2011-02-03

Witaj Jarku.......Przepiękny kadr......pozdrawiam serdecznie:)

szach

szach 2011-02-03

Zdjęcie cudne i tekst intrygujący. Cieszę się, że miałam okazję tutaj być:-)

flossy

flossy 2011-02-03

....ale się znów rozpisałes....a obiecywałes..

maria17

maria17 2011-02-03

Piekny widok ;))) Dzieki za "Polonica", jestem niepoprawnym wyszukiwaczem ich w Szwajcarii ;))) Pozdrawiam,M

christ

christ 2011-02-03

Pozdrawiam i zycze milego wieczoru Wam Christian :-)))

irenak

irenak 2011-02-03

Swietny kadr i wywod o dyskryminacji interesujacy:)))

gramol

gramol 2011-02-03

przepiękny zamek :)) świetny kadr !

raindrop

raindrop 2011-02-03

bardzo ładne;

elena3

elena3 2011-02-03

Ciekawa galeria...

andula

andula 2011-02-04

Sliczna fotka a wypracowanie o karłach interesujące......

Pozdrawiam Jarku..

gagata1

gagata1 2011-02-04

Chciałabym zobaczyć to w środku...wspaniałe...robi wrażenie...pozdrawiam:)

katakum

katakum 2011-02-04

... zupełnie jak w bajkowym świecie ...

comitam

comitam 2011-02-05

Przeszłość z teraźniejszością w symbiozie:)

kopytka

kopytka 2011-02-05

witam i pozdrawiam w deszczową sobotę..
piękne foto...

oliika

oliika 2011-02-05

dobrze, ze teraz takich podarków się nie daje;-)))

mycha

mycha 2011-05-31

ja też tam byłam ale w ubiegłym roku:))pozdrawiam serdecznie:)

dodaj komentarz

kolejne >