Cyfrowa historia...

Cyfrowa historia...

Bez cyfr trudno wyobrazić sobie matematykę. Wielu zapewne matematyka kojarzy się wyłącznie z cyframi, w przeciwieństwie do dyscyplin humanistycznych, operujących przede wszystkim słowem. Życie codzienne w dużym stopniu również zdominowane jest przez cyfry gdy patrzymy na zegarek, płacimy za zakupy, zapisujemy datę itd. Cyfry stały się czymś tak powszechnym i oczywistym, że mogłoby się wydawać, iż takie są od zawsze, niezmienne. Nic bardziej mylnego. Ich zapis zmieniał się na przestrzeni wieków, a dodatkowo w różnych kulturach obowiązywały różne systemy cyfrowe. Cyfry używane współcześnie zaczęły zdobywać przewagę dopiero w epoce nowożytnej.

Cyfry arabskie

Cyfra to umowny, symboliczny znak pisarski służący do zapisywania liczb. Słowo cyfra pochodzi z języka arabskiego od słowa sifr, co oznacza zero. Obecnie używane cyfry arabskie tak naprawdę są pochodzenia hinduskiego i zostały zapożyczone przez Arabów z Indii. Najstarsze dokumenty zawierające znaki liczb, czyli cyfry, pochodzą z czwartego tysiąclecia p.n.e. Ciekawostką jest bardzo późne pojawienie się znaku zero, około V wieku n.e. Tłumaczyć to można trudnością uznania zera za liczbę. Pojęcie liczby znacznie łatwiej jest bowiem powiązać z pewną grupą przedmiotów, gdy mowa np. o pięciu książkach czy dwunastu komputerach. Trudniej jest natomiast uznać, że zero, czyli „nic”, ma podobny status do innych liczb.

Zapis cyfrowy i Sprzedawcy liczb
Otaczający nas świat wydaje się dobrze zdefiniowany. Książka to książka, płyta CD to płyta CD, a kaseta wideo to kaseta wideo. Podobnie myślimy o programie komputerowym. Ostatnio programiści poddali testom ten, wydawałoby się, oczywisty sposób myślenia. Próbując obejść obowiązujące w USA restrykcyjne przepisy, dotyczące rozpowszechniania programów umożliwiających łamanie zabezpieczeń płyt DVD, zapisali swoje programy jako liczby dziesiętne i w tej formie je rozpowszechniali. Wykorzystali fakt, że każdy ciąg zer i jedynek (a tym jest każdy zapis cyfrowy) jest liczbą w postaci binarnej. Nie jest to tylko problem natury prawnej. Odzwierciedla on istotę 'cyfrowej rewolucji'. W istocie każda informacja zapisana w postaci cyfrowej jest pewną liczbą, niezależnie od tego, czy jest to film, tekst, nagranie dźwiękowe czy obraz. Nie ma znaczenia jak i gdzie ta informacja została napisana - na płycie CD, kartce papieru czy na piasku. Jest to dokładnie ta sama informacja, pod warunkiem, że możemy ją poprawnie odczytać. Dawniej, w epoce zapisu analogowego, to stwierdzenie nie było prawdziwe. Treść informacji w istotny sposób zależała od rodzaju medium, które nadawało jej swój własny, niepowtarzalny charakter. Nawet kopia tej samej informacji nigdy nie była identyczna, o czym wiedzą dobrze nabywcy tanich kaset audio. Obecnie każda kopia jest identyczna z oryginałem, tak jak identyczne są dwie liczby. Każdy, kto działa na rynku informacji, jest w istocie sprzedawcą liczb…właśnie użyłem tej techniki , przy pomocy kilku kliknięć w klawiaturę skopiowałem tekst i wkleiłem pod umieszczonym powyżej zdjęciem…fotka to też cyfrowa kopia poukładanych w odpowiednim szeregu zer i jedynek, tak oto cofając się do tych dwóch cyfr możemy zapisać więcej i dokładniej niż dawniej używając całych zastępów różnych alfabetów, palet kolorów , zapisów nutowych i różnych systemów zapisu cyfr. Jaka jest przyszłość zapisu cyfrowego? Czy za jego pomocą nauczymy się przesyłać przez Internet nasze ulubione owoce i inne przysmaki , wielu z was powie ze to niemożliwe. Pamiętam jak w 1997 roku pokazywałem koledze który miał zakład fotograficzny mój pierwszy aparat cyfrowy. Powiedział wtedy ze one nigdy nie zastąpią analogowych lustrzanek i średnich formatów , a przecież dziś już awansowały do stopnia półkownika (często używam tego określenia do niektórych książek których już dzisiaj nikt nie czyta i tylko leżą sobie zakurzone na półce) …tak więc jeżeli macie ochotę kopiujcie sobie do woli i zapisujcie na dyskach , płytach , kartach pamięci i czym się da , wszak przecież kopia nie różni się od oryginału.

https://www.youtube.com/watch?v=VXa9tXcMhXQ

Durham 5/01/2011

https://www.youtube.com/watch?v=Z6yD0jcNNJY&feature=channel

andula

andula 2011-01-06

ciekawy tekst...te cyfry na zdjęciu dają do myślenia.

Pozdrawiam.

kroton5

kroton5 2011-01-06

Tak, ciekawy tekst, a zarazem temat do dalszych rozważań nad techniką cyfrową, która, w moim skromnym pojęciu, ma jeszcze dużo do powiedzenia...

czes59

czes59 2011-01-06

Ciekawie to opisałeś! A ja właśnie siedzę przy cyferkach bo robię inwentaryzację. Pozdrawiam:)

bogna8

bogna8 2011-01-06

ciekawa historia :)
miłego dnia,pozdrawiam :)))))

slawa48

slawa48 2011-01-06

Pozdrawiam w Święto Trzech Króli i życzę miłego świętowania...)))))
Fantastyczny interesujący komentarz.......

katakum

katakum 2011-01-06

... czy to cyfry czy to liczby zawsze stanowią dla mnie problem

irenak

irenak 2011-01-06

Interesujący artykuł.Zapis cyfrowy jest owocem postępu i narzędziem zapisu rzeczywistości.Naszym duchowym pragnieniem i potrzeba jest zapis nastroju i emocji.Ciekawe jak sobie z tym poradzi informatyka i czy kiedykolwiek pojawi się dla niej taka potrzeba.Ciekawy temat jak zwykle u Ciebie.Milego świętowania :)))

ikunia5

ikunia5 2011-01-06

Witaj......Bardzo ciekawa fotka i opis.....pozdrawiam swiatecznie:)

benia67

benia67 2011-01-06

fotka z trescia do przemyślenia..
Pozdarwiam :)

dodaj komentarz

kolejne >