Kim Jesteśmy...?

Kim Jesteśmy...?

"Na pytanie, dlaczego jesteśmy zmuszeni słuchać nieustannie różnych słów na temat Boga z ust wszelkich możliwych głosicieli, dlaczego Bóg nie przemawia swoimi słowami, Anastazja odpowiedziała: “Tak wiele słów o różnym sensie wśród ziemskich narodów. Jest tak wiele różnorodnych dialektów. I jest jeden jedyny język Boskich nawoływań. Utkany jest on z szelestu liści, śpiewu ptaków i szumu fal. Ma zapach i kolor. Bóg tym językiem na prośbę każdego daje modlitewną odpowiedź”. Bóg z nami rozmawia w każdej chwili, czy jednak nie z powodu naszego duchowego lenistwa nie chcemy go usłyszeć? No, zaśpiewam mantrę, poskaczę i posypie się manna niebieska, i uszczęśliwi mnie, i uczyni wybrańcem. Raz i już! A tu trzeba przez lata budować swój raj, czekać, aż wyrosną drzewa dające płody, zakwitną
kwiaty... Jednak nie czyniąc tego, nie tylko odrzucamy Boga, lecz także Go obrażamy…


Ile można błagać swojego Ojca: “Daj, obdarz, zmiłuj się”? Czy nie przyszła pora samemu uczynić coś przyjemnego dla swojego Ojca? Co może być dla Niego przyjemne i przynieść Mu radość? Anastazja, odpowiadając na podobne pytania, mówiła o prostym teście, za pomocą którego można sprawdzić wiele duchowych koncepcji i kierunków. Powiedziała: “Kiedy twoja dusza zmartwi się płynącymi z czyichś ust stwierdzeniami niby w imieniu Ojca, to zwróć uwagę na to, jak żyje ten głosiciel, a później wyobraź sobie, co się stanie ze światem, gdy wszyscy zaczną tak żyć”. Za pomocą takiego prostego testu wiele można sprawdzić. Spróbowałem sobie wyobrazić, co stanie się z ludzkością, gdy każdy bez wyjątku zacznie od rana do wieczora głosić mantrę, tak jak to robią wyznawcy Kryszny, i od razu zobaczyłem koniec świata. Teraz wyobraźmy sobie, jak każdy człowiek na ziemi wznosi swój sad. Z pewnością cała ziemia się zmieni w mieniący się barwami rajski ogród. Jestem przedsiębiorcą – niech będzie, że byłym, ale jednak przedsiębiorcą – i być może dlatego uważam, że uduchowionym może nazywać się człowiek zdolny podjąć konkretne działania służące ziemi, swojej rodzinie, rodzicom, a tym samym Bogu. Jeśli ten, który uważa się za uduchowionego, nie potrafi uczynić szczęśliwym
siebie, swojej ukochanej kobiety, swojej rodziny, swoich dzieci – to mamy do czynienia z fałszywym uduchowieniem…
..."

W. Megre - Kim Jesteśmy

https://www.youtube.com/watch?v=IPruOorkPmY

bogna8

bogna8 2010-11-13

piękna fotka...jak zwykle zresztą :))))

serce02

serce02 2010-11-13

Śmiech, sen i nadzieja
- to trzy rzeczy
dane nam po to
aby osłodzić przykrości życia

M. Dąbrowska

Miłej soboty życzę..☺

trawka

trawka 2010-11-13

... ciągle wspinamy sie do góry... byle bliżej do Niego...
miłego, pogodnego sobotniego popołudnia życzę......

agatt13

agatt13 2010-11-13

Ślicznie! Pozdrawiam :)

pantoja

pantoja 2010-11-13

Jesteśmy maleńkimi robaczkami w przestrzeni kosmicznej a zdjęcie b.ładne...

kara98

kara98 2010-11-13

Ślicznie!

essere

essere 2010-11-13

...zycie...

samotni

samotni 2011-01-02

bardzo mądry tekst i świetna fotka...pozdrawiam

dodaj komentarz

kolejne >