Żaglowiec "Pogoria" w Gdyni.

Żaglowiec "Pogoria" w Gdyni.

jonasz

jonasz 2009-07-08

To jest właśnie "Pogoria". Ten żaglowiec we wtorek 7.07.2009 w czasie regat z Gdyni do Petersburga utracił wszystkie maszty! Na szczęście nikt z załogi nie doznał obrażeń :) Wiekszą część załogi ewakuowano smigłowcem do fińskiego portu Hanko. Tzw. ścisłą załoga pozostała na pokładzie i oczekuje na holownik który ma sprowadzić uszkodzoną jednostkę do portu (tyle wiedziałem rano w środę 8.07.2009).

Na zdjęciu powyżej maszty są jeszcze na swoim miejscu - fotografia z basenu Prezydenta w Gdyni z piatku 3.07.2009.

jonasz

jonasz 2009-07-08

Według danych z Wirtualnej Polski "Pogoria" jest już w porcie w Hanko. Poniżej kopia informacji podanej na wp.pl (środa 8.07.2009).

-------------------(info z wp.pl)---------------------

"Pogoria" uczestniczyła w wyścigu regatowym, w ramach The Tall Ships' Races. Do awarii doszło na Bałtyku, 10 mil od fińskiego wybrzeża, przy sile wiatru 30-35 węzłów na kursie ostrym. Na jachcie było ok. 50 osób. W większości były to osoby młode w wieku 15-25 lat, gdyż jest to żaglowiec szkolny. 13 osób to wykwalifikowana załoga. Tylko te 13 osób zostało na pokładzie. Resztę ewakuowano dwoma śmigłowcami. Na szczęście nikomu się nic nie stało.

Żaglowiec sam nie mógł wezwać pomocy, gdyż po złamaniu masztów, nie działała radiostacja na pokładzie. Złamała się bowiem antena umieszczona na jednym z masztów. O tym, co się stało zaalarmowały inne jednostki uczestniczące w regatach.

Ciąg dalszy poniżej :)

jonasz

jonasz 2009-07-08

Ciąg dalszy informacji z wp.pl:

Początkowo nie było też szans na uruchomienie silnika. Wszystko przez to, że maszty spadły na newralgiczne miejsca na żaglowcu.

Jacht "Pogoria" jest już w porcie w Hanko - poinformował Zbigniew Stasio, sekretarz generalny Polskiego Związku Żeglarskiego, większościowego właściciela jachtu. Jak powiedział Stasio, trwają prace nad uporządkowaniem takielunku oraz pozostałości masztów. - Niektóre części masztów zostały już odcięte, część została bądź zostanie zabezpieczona na pokładzie - poinformował sekretarz generalny.

Stasio dodał, że prace porządkowe mają na celu przygotowanie jachtu tak, by mógł samodzielnie - na silniku - wrócić do Polski. Zdaniem sekretarza prace mogą potrwać dzień lub dwa. Uczestnicy rejsu na "Pogorii" mają podjąć decyzję, czy wrócą do kraju na pokładzie jachtu (po jego naprawieniu) czy popłyną promem, który 11 lipca ma odpłynąć z Hanko.

Ciąg dalszy poniżej :)

jonasz

jonasz 2009-07-08

Ciąg dalszy informacji z wp.pl:

Pogoria jest żaglowcem szkolnym którego armatorem jest STA Poland, Statek ten ma wyporności 342 tony, długość 47 metrów i szerokość 8 metrów, posiada ożaglowanie typu barkentyna o powierzchni 1000 m 2 (razem 15 żagli na trzech masztach w tym jeden maszt z żaglami rejowymi). Żaglowiec jest wyposażony w pomocniczy silnik napędowy ma moc 255 kW.

Katarzyna Bogdańska, Wirtualna Polska

--------------------(koniec info z wp.pl)---------------------

P.S. Wygląda na to, że za kilka dni "Pogoria" wróci do Polski :)))

malina9

malina9 2009-07-08

dość duże zniszczenia ma Pogoria...tv kiepsko to wyglądało :((((

jonasz

jonasz 2009-07-08

Tak! Te zdjęcia w TV - żaglowiec wyglądał jak po bitwie z użyciem artylerii z czasów Nelsona! Jednak kadłub i silnik są w porządku a część tego uszkodzonego wyposażenia (takielunku) na pewno została uratowana. To nie będzie jakaś dramatyczna sprawa. Olinowanie i tak wymienia się co jakiś czas bo ono zużywa się!
Z tego powodu armator powinien mieć pełną dokumentację tego osprzętu i zrobienie czegoś od nowa nie powinno stanowić problemu. Ubezpieczenie powinno pokryć część kosztów.
Inna sprawa, że ustawienie i wyregulowanie od nowa całego takielunku statku musi zająć sporo czasu! Czy on popływa w tym sezonie to się okaże :) Może od połowy sierpnia? Zobaczymy :)

Straty są niepowetowane dla młodzieży która miała pływać na tym żaglowcu! Wakacje są krótkie ... :(

Cóż, morze jeszcze raz pokazało, że nie wszystko można przewidzieć i zaplanować :((

Serdecznie pozdrawiam :) J.

dodaj komentarz

kolejne >