Ku pamięci Jana Pawła II.
Wielki papież, wielki człowiek, niepodważalny autorytet - kochamy go za to kim był.
Powiedział do nas wiele mądrych słów, niektóre ... zapamietaliśmy. Powiedział:
Nie lękajcie się!
Był też dojrzałym pisarzem i poetą.
Przepisałem tu jego dwa wiersze: Zdumienie i Źródło, opublikowane pod wspólnym tytułem:
S T R U M I E Ń
1. Zdumienie
Zatoka lasu zstępuje
w rytmie górskich potoków
ten rytm objawia mi Ciebie,
Przedwieczne Słowo.
Jakże przedziwne jest Twoje milczenie
we wszystkim, czym zewsząd przemawia
stworzony świat...
co razem z zatoką lasu
zstępuje w dół każdym zboczem...
to wszystko, co z sobą unosi
srebrzysta kaskada potoku,
który spada z góry rytmicznie
niesiony swym własnym prądem...
- niesiony dokąd?
Co mi mówisz górski strumieniu?
w którym miejscu ze mną się spotykasz?
ze mną, który także przemijam -
podobnie jak ty...
Czy podobnie jak ty?
(Pozwól mi się tutaj zatrzymać -
pozwól mi się zatrzymać na progu,
oto jedno z tych najprostszych zdumień.)
Potok się nie zdumiewa, gdy spada w dół
i lasy milcząco zstępują w rytmie potoku
- lecz zdumiewa się człowiek!
Próg, który świat w nim przekracza,
jest progiem zdumienia.
(Kiedyś temu właśnie zdumieniu nadano imię „Adam”.)
Był samotny z tym swoim zdumieniem
pośród istot, które się nie zdumiewały
- wystarczyło im istnieć i przemijać.
Człowiek przemijał wraz z nimi
na fali zdumień.
Zdumiewając się, wciąż się wyłaniał
z tej fali, która go unosiła,
jakby mówiąc wszystkiemu wokoło:
„zatrzymaj się! - masz we mnie przystań”
„we mnie jest miejsce spotkania
z Przedwiecznym Słowem” -
„zatrzymaj się, to przemijanie ma sens”
„ma sens... ma sens... ma sens...!”
2. Źródło
Zatoka lasu zstępuje
w rytmie górskich potoków...
Jeśli chcesz znaleźć źródło,
musisz iść do góry, pod prąd.
Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj,
wiesz, że ono musi tu gdzieś być -
Gdzie jesteś, źródło?... Gdzie jesteś, źródło?!
Cisza...
Strumieniu, leśny strumieniu,
odsłoń mi tajemnicę
swego początku!
(Cisza – dlaczego milczysz?
Jakże starannie ukryłeś tajemnicę twego początku.)
Pozwól mi wargi umoczyć
w źródlanej wodzie
odczuć świeżość,
ożywczą świeżość.
-------------------------------------------
Wiersze z książki:
Jan Paweł II „TRYPTYK RZYMSKI”
Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kraków 2003
--------------------------------------------
P.S. Naprawdę nie wiedziałem jak uczcić ten dzień. Wiersze znalazła mi moja wspaniała żonka - Wielkie dzięki! Uratowała mnie.
P.S. Zdjęcie przedstawia strumień w dolinie Chochołowskiej.
kjaniec5 2009-04-02
Wspaniały pomysł.
Będę czytać innym razem.Aktualnie slucham , oglądam koncert w tv.
Pozdrawiam.
emilka7 2009-04-02
Właśnie słońce kończy wędrówkę po niebie,
pora zatem przyszła by pozdrowić Ciebie.
Snów barwnych Ci życzę jak piękne motyle
a jutro znów wpadnę do Ciebie na chwilę...
Dobrej Nocki życzę.
emilka7 2009-04-03
Idź z sercem przez życie,
z uśmiechem na twarzy,
a każdy Cię szczerą
przyjaźnią obdarzy.
Bo uśmiech otwiera
do ludzkich serc wrota,
a przyjaźń jest szczęściem
cenniejszym od złota
ღ•` CIEPLUTKO POZDRAWIAM
(*`v´*)♥` UŚMIECH ZOSTAWIAM
`•.¸.•´°*«ღ``♥»*°ღ
ajsyle 2009-04-03
Na Zawsze Pozostanie w Naszej Pamieci........piękną kompozycję stworzyłes wraz z Żonką:)))))Pozdrawiam serdecznie :)
jolkakm 2009-04-03
przepiekne wiersze, przeczytalam juz je wczoraj....
ale Garnuszek wczoraj byl chyba przepelniony, mialam problem wpisac komentarze...
pozdrawiam:)) J.
jusia92 2010-04-24
Strumień
Piotr Rubik
Strumieniu, leśny strumieniu
Odsłoń mi tajemnicę swego początku...
Jan Paweł II - Źródło
REFREN:
Strumieniu, leśny strumieniu
Źródlanej wody krynico
Strumieniu, leśny strumieniu
Gdzież twych początków tajemnica
Jak zabłąkana krówka boża
Pól rajskich szuka po próżnicy
Tak ludzie, błądząc po bezdrożach
Odkryć chcą źródła tajemnicy
CHÓR:
Żeby źródło odnaleźć
Trzeba iść ciągle w górę
Trzeba iść ciągle w górę strumienia...
Żeby źródło odnaleźć
Trzeba iść ciągle w górę
Trzeba iść ciągle w górę strumienia
REFREN:
Strumieniu, leśny strumieniu
Źródlanej wody krynico
Strumieniu, leśny strumieniu
Gdzież twych początków tajemnica
Lecz ty strumieniu czemuś milczysz
Głęboko kryjąc prawdy sedno
Choć w nich apetyt iście wilczy
By się z wszechrzeczą stopić w jedność
CHÓR:
Żeby źródło odnaleźć
Trzeba iść ciągle w górę
Trzeba iść ciągle w górę strumienia...
Żeby źródło odnaleźć
Trzeba iść ciągle w górę
Trzeba iść ciągle w górę strum...
jusia92 2010-04-24
Strumień
Piotr Rubik
Strumieniu, leśny strumieniu
Odsłoń mi tajemnicę swego początku...
Jan Paweł II - Źródło
REFREN:
Strumieniu, leśny strumieniu
Źródlanej wody krynico
Strumieniu, leśny strumieniu
Gdzież twych początków tajemnica
Jak zabłąkana krówka boża
Pól rajskich szuka po próżnicy
Tak ludzie, błądząc po bezdrożach
Odkryć chcą źródła tajemnicy
CHÓR:
Żeby źródło odnaleźć
Trzeba iść ciągle w górę
Trzeba iść ciągle w górę strumienia...
Żeby źródło odnaleźć
Trzeba iść ciągle w górę
Trzeba iść ciągle w górę strumienia
REFREN:
Strumieniu, leśny strumieniu
Źródlanej wody krynico
Strumieniu, leśny strumieniu
Gdzież twych początków tajemnica
Lecz ty strumieniu czemuś milczysz
Głęboko kryjąc prawdy sedno
Choć w nich apetyt iście wilczy
By się z wszechrzeczą stopić w jedność
CHÓR:
Żeby źródło odnaleźć
Trzeba iść ciągle w górę
Trzeba iść ciągle w górę strumienia...
Żeby źródło odnaleźć
Trzeba iść ciągle w górę
Trzeba iść ciągle w górę strum...