Wdrapuję się a tu - siła złego na jednego:
- szare churzyska nie dają szansy na światło;
- ponadto ściemnia się i za chwilę foto i tak już nie wyjdzie!
- trzeba wracać - fotki ze szczytu nie będzie...
Hihi! Wracałem całkiem po ciemku ale nic to :)
Trzymajcie się!
Miłego poniedziałku! :) J.
P.S. Kto wie? Może niedługo tu wrócę?
Heej!