Hihi, moje ślady... po tych granulkach, rozsypanych na starym twardym śniegu, można było jechać w poprzek lasu w dowolnym kierunku :) Narty nie zapadały się, nie uciekały na boki i miały dobry poślizg - było fajnie :)
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]