stokrop 2016-12-14
cisza w telefonie, w tv mundury, trochę strach co to będzie, wieczorem czołgi szpalerem jadące do Huty Wa-wa, czy w poniedziałek nie idę do szkoły? a przede wszystkim jak się skontaktuje ze swoim chłopakiem ;) no bo ta cisza w słuchawce nie zapowiadała nic dobrego
mavoy 2016-12-14
Jak?
Pojechaliśmy (ja z ...) na Dworzec Centralny aby kupić bilety do RFN i z obwieszczeń się dowiedzieliśmy, tak prysł mój sen o emigracji. I bardzo dobrze, nie to, że wprowadzono stan wojenny, ale zostałem w Polsce, a ja bardzo kocham ten kraj.
mavoy 2016-12-14
Bogiem a prawdą, nigdy nie chciałem wyjechać na stałe, chociaż miałem taką możliwość znacznie wcześniej.