Cóż mogło aż tak zainteresować Mareczka? Nie, to nie ta...

Cóż mogło aż tak zainteresować Mareczka? Nie, to nie ta...

...zgrabna gwiazda pop'u ;-)
To TELEWIZOR!
Telewizor u BABCI jest super, bo jest blisko i można go dotknąć, a w razie czego i złapać ciekawe postaci ;-)

Karolinka i Mareczek u siebie nie mają telewizora, tylko projektor, który rzuca duży obraz na ekran i przez to jest o wiele trudniej dostępny dla ciekawskich bliźniaków ;-)

marfud

marfud 2011-05-10

Witaj Beatko...jak zwykle fotki rewelacja....uwielbiam waszą galerie i nasze cudne garnuszkowe bliźniaczki:)
U nas wręcz przeciwnie, mamy cztery pokoje, i cztery telewizory:).. z mojego powodu mogło by nie być ani jednego...ale mając trzech, telemaniaków, nie jest to możliwe...A Tobie Beatko nie brakuje tego "pudełka" w domu?..pozdrawiam cieplusio

jndiana

jndiana 2011-05-10

Marzenko, nie brakuje, bo przez projektor odtwarzamy też telewizję, ale właściwie tylko programy dziecięce.
No chyba, że mamy okazję (i czas!) obejrzeć wyjątkowo interesujący film czy program.
Jak dla mnie równiez właściwie mogłoby nie być tv :)

asendy1

asendy1 2011-05-11

Jakie zaciekawienie w oczkach Mareczka!
Telewizja jest fajna byle nie w nadmiarze.
My też staramy się "wydzielać" krótkie chwile na tą przyjemność.

dodaj komentarz

kolejne >