z cyklu kawa

z cyklu kawa

w moim ulubionym kubeczku z reniferkiem,
z racji mojego przezwiska, które brzmi ''Renifer''
kubek bardzo osobiście do mnie przypisany.
Kiedyś posiadał także świateczną pozytywke, która grała w momencie podnoszenia kubka do góry, w zwiazku z czym domownicy zawsze wiedzieli, w którym momencie piję. Pozytywka jednak po paru miesiącach (kubek był gwiazdkowym prezentem) poprostu odpadła.
Kawa w kubeczku tradycyjnie czarna parzona, od paru miesięcy bez cukru, co nie umniejsza jej smaku. Jak napisał kiedyś deore dobrą kawę poznać po osadzie na ściankach...
Kawa musi być, poprostu...Rano gdy wstaję na pierwszą zmianę, popołudniu gdy odpoczywam po pracy, czasami wieczorami,gdy spędzam czas z najbliższymi, a doba jest przecież tak krótka....




W ciszy samotności,
w pustce tęsknoty,
słychać tylko tykanie zegara.
czekam...
Zwinęta w kłębuszek,
otulona pledem
wokół powietrze nasycone zapachem kawy,
czekam...
Marzenia mym towarzyszem,
jakze wiernym, codziennym,
bez nich tak ciężko na duszy,
czekam...
w marzeniach już nie ma samotnosci,
gra muzyka, świeci słońce,
a Ty...poprostu jesteś.

Już nie czekam, gdy marzenia
tak bardzo ogarniaja ciszę,
że zaciera się przestrzeń tęskonoty
i w innym juz miejscu jestem,
gdzie Ty, gdzie My,
juz na zawsze...

dodane na fotoforum:

ulaiza

ulaiza 2008-10-29

Pięknie opisałaś urok picia kawki o każdej porze:))))) Milutkiego dnia:)))

waszka

waszka 2008-10-29

a myślałam że się napiję kawki...a tu już prawie pusty kubek:)

shipman

shipman 2008-10-29

też lubię duuuużo kawy :)
i tak widzę, tu kawusia, tam kawusia
aż sie prosi o internetową kafejkę :)

dodaj komentarz

kolejne >