Samotny w tłumie...

Samotny w tłumie...

Było już późno gdy dojechał w miejsce gdzie zbędnych słów mało, gdzie nie musiał się zastanawiać nad odpowiedzią.
Był i słuch, słuchał całości, nie musiał wyodrębniać poszczególnych "ważnych" zdań. Chociaż wzrok mu pada, widział dobrze, widział całość, ale i detale mu nie umknęły, bo kochał i łączył je z artystyczną duszą natury.
Gdy dotarł, światełko biło mu pięknie nisko. Chciał dalej, lecz czasu mało, więc stanął, tam po prawej przy krzaku czarnego bzu gdzie często widział na ziemi gąsiorki, czasami były pokląskwy i pliszki żółte.
Tak to tam, po prawej.
W dzikości zeschłych i przekwitających roślin widział ganiające się owady, to był jak taniec małych skrzydlatych elfów.
Ubrany w krótkie spodenki wszedł w łan rosnących ostów, kwiatów już na nich było niewiele lecz elfy tańczyły z badziewiakiem za pan brat, chwila i po chwili ponownie kołysze się w rytm słabego wiatru z suchym liściem trawy. Rozbawiały tym otoczenie i przyglądającego się temu człowieka.
Usiadł po środku i przyglądając się jak widz w kinie, przypomniał sobie lata bardzo odległe, wtedy też siadał na łące pełnych dzikich kwiatów i też zachwycał się pięknymi owadami, zastanawiał się czy, prócz skrzydeł i możliwości latania łączy je coś z ukochanymi ptakami.
Wreszcie przypiął aparat do monopodu i zaczął przyglądać się z innej perspektywy. Jak to określał, zbliżeniowej.
Kliknął parę razy, i nawet coś mu wyszło bo zagościł uśmiech na jego ciemnej twarzy. Zastanawiał się przez czas pewien, czy nie przejść dalej, gdzie białe elfy swe harce urządziły. Lecz jakiś oporny był, bardziej chyba tu przysiadł dla odpoczynku, dla szumu ocierających się ostów, dla pisku polujących dymówek, "śpiewających" pasikoników, czy też zwykłego bzyczenia różnorodnych owadów.
Trudno w to wszystko uwierzyć, żeby człowiek usiadł obok gruntowej drogi w samym środku ugoru, z jednej strony droga z drugiej jakiś sztuczny rów nad którym unosi się nieprzyjazna woń, lecz i przyjaźnie unosi się ptactwo niesione cudownym napędem danym przez stworzyciela.
Ktokolwiek nim był, był cudownym stwórcą.
Długo siedział patrzył, słuchał, nozdrza wypełniły się zapachem ziół tak, że gotów powiedzieć, -ja widzę i słyszę ten aromat dlatego nie dziwi mnie po co siada tu tyle różnorodnych owadów.
Myśli od dawna zaprzątają mu głowę, pytają, zastanawiają, roztrząsają by później żądać odpowiedzi.
Ale skąd ma dać odpowiedź jeśli cały czas poszukuje, cały czas poznaje i gdy wydaje mu się, że już zna odpowiedź słyszy, nie! To nie tak!.
Zadaje pytania.
-Dlaczego ponownie jestem ułomny?
-Jak długo będę szukał?
A może lepiej, że nie znalazł...
Co by robił gdyby znał odpowiedzi na nurtujące go pytania, może czasami na prawdę nie wiedzieć?
Siedział jeszcze przez czas jakiś, zajął się swoją fotografią.
Widać było jego spojrzenie na to co chce zobaczyć, przykładał się do strzału, nie, chyba coś nie tak bo przesunął się troszkę w prawo, bywa i tak, no i motyla też już niema.
Motyl?
Cóż, piękny obiekt lecz nie najważniejszy w tym co teraz robi, tu dla niego liczy się to coś, coś co sobie umyślił. Tego nie zdradzę, dlaczego?
Bo i ja nie wiem.
Wreszcie wstał pochodził troszkę po dzikiej łące na coś patrzył, długo patrzył aż w końcu decyzja w nim nastąpiła aby wrócić na drogę. Widać, że ciężko mu, jeszcze na drodze wypatrywał piękne elfy, jeszcze wsłuchiwał się w głosy natury, wyglądało to tak jakby chciał je wchłonąć w siebie, nawet oddech był głębszy.
Tak żegna się tylko zakochany człowiek, a on niewątpliwie jest zakochany.
W kim?
Prócz swej Pani, którą zostawia w domu by zdradzać ją na łonie przyrody?
Kim jest ta wielka miłość której łono pachnie świeżymi ziołami oraz szum poruszonych warg wyśpiewuje piękną muzykę, której nie wszystkim dane słyszeć?
Kim? Zdradzę wam.
To Pani Natura.

A może powód był zgoła inny?? Może żegna się bo nie wierzy w jutrzejszy dzień?
Może...
Ja nie wiem, ale będę przy nim, więc być może kiedyś mi opowie bajki o sobie...

Pozdrawia serdecznie
Jędrek znad rzek:)

https://psytrance.wrzuta.pl/audio/67k6vi7GNaV/orkidea_-_beautiful_mdb_s_ambient_rework_from_alt_f4_mix

lafii

lafii 2011-08-03

Cudo!!!:)))

rybaka

rybaka 2011-08-03

Sliczny!!!!!!!!!

henry

henry 2011-08-03

Bardzo ładnie podświetlony.
Pozdrawiam:)

asiula32

asiula32 2011-08-03

...ale piękniutki :)
milutkiej nocki życzę...dobranoc

cymonek

cymonek 2011-08-04

... Może...
Ja nie wiem, ale będę przy nim, więc być może kiedyś mi opowie bajki o sobie...

czes59

czes59 2011-08-04

Przepięknie piszesz o przyrodzie!!! Pozdrawiam:) Zdjecie artystyczne!

asunta

asunta 2011-08-04

Nie wiem, co piękniejsze? Opis, czy kadr?! A może jedno i drugie przecudnej urody.........

ininom

ininom 2011-08-04

rewelacja..............

henry

henry 2011-08-04

Przeczytałam - jednym tchem:)

chajka1

chajka1 2011-08-04

Uff... piekny i smutny ten opis... Anielski kwiat, elfy... rozweselił Twą duszę i jeśli chociaż na chwilę, to dobrze :) Jutro będzie nowy dzień i wszystko się może zdarzyć...:)
Optymistycznie Pozdrawiam

sapiens

sapiens 2011-08-09

Mimo pięknego zdjęcia stawiam na tekst.

grzybol

grzybol 2011-08-09

. . . REWELACYJNA CAŁOŚĆ ;) pozdr.

margo74

margo74 2011-10-20

...... ;))

zen11

zen11 2012-02-26

Pełny zachwyt :)

dodaj komentarz

kolejne >