Moim zdanie, to gdzie on jest, wcale nie jest wynikiem tego gdzie postawisz lub kupisz swój wymarzony dom, czy też mieszkanie.
Człowiek powinien się czuć we własnym \"gniazdku\" bezpiecznie, swobodnie i przede wszystkim czuć się związany z tym miejscem.
Powiedzcie, czy wszyscy tak się czujecie we własnym M?
Ja jeśli mam być szczery, to do dzisiaj czuję się związany z miejscem gdzie się urodziłem i gdzie mnie wychowano.
Mimo, że mieszkam już dłużej w innym rejonie Polski to jednak, coś mnie tam pcha.
Co?
Nie mam pojęcia:(
Ale wiem, że to właśnie z rodzinnych stron najwięcej przyjemnych sytuacji zapamiętałem pomimo postępującej sklerozy:)
Ale, poza tamtym miejscem jest takie jedno, że zawsze jest mi bliżej do domu i to gdziekolwiek bym nie wstąpił i w jakimkolwiek rejonie naszej planety, to po przekroczeniu progu jestem w domu, u siebie w domu:))
To moje rzeczne ostępy z moimi pierzastymi przyjaciółmi, by nie powiedzieć braćmi ;)
Tak tak, to w tych ostępach pośród dzikich mieszkańców czuję się u siebie, to znaczy bezpiecznie.
To one dostarczają mi szczerego uśmiechu, a roślinne kotary pozwalają poczuć swobodę jak we własnym pokoju ;)
Gdy przekraczam pewną granicę i pliszka kłania się by przy okazji skubnąć jakiegoś owada, to czuję, że to mój dom.
Gdy tylko, krzyżówki zerwą się do lotu, to znaczy że ustępują miejsca gospodarzowi.
A jeśli te wszystkie zwierzaki zaczynają mnie lekceważyć i po prostu nie zwracają na mnie uwagi?
To mam się czuć obco?
A gdy pewna sieweczka podstępnie zaczepia
mnie?
Tak tak, nie pomyliłem się. Takie zdarzenie miało miejsce:)))
Czyż nie jest to mój dom?
A gdy pliszka przysiądzie całkiem niedaleko i zaczyna swą wieczorną toaletę?
Może i zabrzmi to śmiesznie, ale jest to mój \"dom\"
Dom pełen możliwości.
Dom uśmiechu i zabaw.
Dom naturalnej szczerości.
Dom bardzo przyjazny.
Dom wypełniony troską.
Dom czasami i okrutny, ale WOLNY!!!
Pozdrawia serdecznie
Jędrek z nad rzek.
PS Nie za wszystkimi kawałkami przepadam, ale ten jakoś mi przypasował:):P
https://googaa.wrzuta.pl/audio/7hSoXJMsCWS/feel_-_moj_dom
p
an36a 2010-11-27
:))))Takie lubię:) I wcale nie muszą być ,,atlasowe" jak sam je nazywasz:)
jedre65 2010-11-27
Te nie są:) Tych nie śmiem tak nazwać bo nie którzy by mnie wyśmiali;)
Te są takie jak lubię, takie jak widzą moje pokręcone oczy i wiem, że i Ty takie robisz:P
Stąd moje komentarze u Ciebie, abyś pokazała wszystkie kolory natury na swoich zdjęciach, a nie tylko dwa:)
Pozdrawiam.
dosia 2010-11-27
Masz pewnosc,ze Jestes we wlasciwym miejscu.....Jest wiele miejsc na swiecie,w ktorych moge sobie wyobrazic swoje zycie.I tylko jedno,bez ktorego zyc byloby mi przykro.....
order 2010-11-28
Ja należę to tych szczęśliwców, którym dane było wrócić po latach błądzenia po świecie do TEGO miejsca. I jest mi dobrze.
cymonek 2010-11-28
Zaliczam się do szczęściarzy, jestem od zawsze tam, gdzie kocham.
I choć są na świecie miejsca tysiące razy piękniejsze ... w moim mieście,
w moich groniczkach umilonych jest mój dom.
margo74 2010-12-01
Ach jak doskonale rozumiem to, o czym piszesz ... ostatnie zdjęcia w mojej galerii są właśnie z miejsca jakże bliskiemu memu sercu, bo tam się urodziłam, tam wychowałam, tam spędziłam całe moje dzieciństwo.. jak ja to piszę "u Dziadka na wsi" ;))
i chociaż też od kilku dobrych lat mieszkam w mieście to ilekroć pojawi się najmniejsza szansa na wyjazd, jedziemy właśnie tam !! ;)