Już czas.

Gdy tylko myślami wędruję po bezdrożach. Przeczesuję wysoką trawę, słucham szumu przelewającej się wody przez rozrzucone wszędobylskie kamienie w rzece.
Pytam siebie.
Kiedy koniec tej beztroski?
Wchodzę do mej łódki z nadzieją, że może jeszcze nie dziś, nie jutro, może już tak się ostanie...
Chowam się niczym jakiś menel przed ręką sprawiedliwości w łódce pod maskownicą.
Może nie zauważą, może...
Obiecuję będę cicho, będę niewidoczny, może zapomną...
Ciasno, cholernie ciasno, lecz to nic, damy radę...
Zapomniałem kiedy kończy się mój czas.
Dlaczego?
Bo nie muszę już pamiętać, teraz jestem u siebie.
To nic, ze komary gryzą jak cholera, to nic, że jeszcze jestem sam.
Może zaraz coś przyleci, przecież jestem tu dopiero około godziny a już tyle się działo.
-Słyszeliście też?
Jak ryby bawiły się w chowanego.
Jak modraszki gdzieś z tyłu uwijały się po wierzbie.
A co ważne, był czarny dzięcioł, co prawda tylko przelatywał swym falistym lotem, ale dał mi jeszcze coś.:) Swój głos, a gdy gdzieś w oddali usiadł gwizdnął pięknym czystym głosem na pożegnanie.
Leciały też białe, niestety nie usiadły tym razem koło mnie, widocznie gdzieś było ciekawiej niż tu. Ale dały znać swym chrapliwym ledwo słyszalnym głosem, że pamiętają:)
No tak, byłbym zapomniał były dwa bieliki.
Wiem wiem prawda, dość daleko kołowały, lecz głos był nie do pomylenia.
To był stary z młodym, pewnie tata uczył swego potomka jak być królem przestworzy:))
Taak, coś się jednak tu dzieje:)
O! Zobaczcie na tą ważkę, czyż nie jest to mistrzowskie latanie?
Teraz teraz, jak zawisła tuż nad tym badylkiem, tam tam po prawej, tak tej:)
I z jaką gracją usiadła pobujała się i następny badylek.
Trawki też nie o minie:) Oj i uciekła, widocznie bylem za głośno w swych wywodach:)
Tu wszystko jest teraz moje, nie tylko ptaki, których nie ma, ale te badylki,
trawki, plaża na której ganiają się pliszki mające ADHD:)
Oj! I znowu przyleciał, może mu fotkę strzelić?;)
I tak ten czas leci, mój czas i niech nikt nie myśli, że będzie nim teraz rządził:)
A co? Że ptaków przy wspólnym stole nie ma? Ale słonko świeci może jeszcze przybędą, przecież dopiero co się zwodowałem, dopiero co się skryłem i tak nie dawno przelatywał przede mną czarny, modraszka popiskiwała, biała pozdrowiła...
A ja?
Czekam, może coś przyleci pokazać się, pochwalić swym pięknem i niepowtarzalnością.
Może, może tak będzie...
Siedzę, i siedzieć będę jak najdłużej, bo tu jestem u siebie, bo tu jest to co z czasu mnie nie rozlicza.
Ale nadejdzie czas, godzina, gdy pożegnam się ze swym malowanym światem. W pamięci zostawię sobie, czarnego ze swym falistym lotem, modraszki wesoło popiskujące, białą, która mnie pozdrowiła swym cichym chrapliwym głosem, jakże
innym od swej krzykliwej kuzynki siwej.
No i oczywiście nieporadnego jeszcze młodego bielika który pobierał lekcję od
swego pięknego rodzica.

A gdy wrócę?
Gdy wrócę to powiem wam:) Udanego tygodnia:)
A czas? Czas już będzie inaczej minuty odliczał...
Pozdrawia
Andrzej Reschke
https://www.youtube.com/watch?v=r3yfFOq_CFQ
Dedykowane dla Eli i Piotra Rusos

dusia33 2010-09-26

piękna fotka:)

arw10 2010-09-26

Pięknie

henry 2010-09-26

juz stąd nie odejdę... zapatrzona.. nic nie poradzisz:))))

energy1 2010-09-26

Andrzeju, jesień u Ciebie odziana w subtelną delikatność barw i rozmyć...zachwycająca, ciepła, piękna!

minimoo 2010-09-26

a ptaszek gdzie? ;)

albisia 2010-09-26

Te Twoje zdjęcia są jak z jakiejś pięknej baśni. Absolutnie zachwycające. Natomiast, to co piszesz, piękną polszczyzną, zachwyca wcale nie mniej, a czasami nawet wywołuje gęsią skórkę.

henry 2010-09-26

... pieknie... nic więcej nie potrafię dodać....:))))

cymonek 2010-09-26

Powaliło mnie na kolana! Całość kompozycji, doskonała!
Chapeau bas - Jędre65 !

belaiza 2010-09-26

aż chciałoby się tam być i powoli odliczać minuty aby wlokły się w nieskonczoność....

delfa64 2010-09-26

Dzięki Mistrzu i muza dla Ciebie
http://www.youtube.com/watch?v=c2gxdC31ass&feature=fvst

margo74 2010-09-26

Andrzeju ;)) .. ja nie wyobrażam sobie Gara bez Ciebie
a powiedz mi proszę bom ciekawa: czy w okolicy spotykasz też innych którzy tak,jak Ty fotografują?
czy ktoś już odnalazł te piękne miejsca w których bywasz?

kara98 2010-09-26

Pięknie

agat33 2010-09-26

Zachwycasz obrazem, tekstem i muzyką. U Ciebie jest inny, piękny, magiczny świat. Odjeło mi dziś mowę...Pozdrawiam:)

anhan 2010-09-26

Wspaniałe słowa. Tatusiu-Bieliku, się dzieje z młodym Bielikiem, który się tak obiecująco w Garnku zapowiadał?:)

vomen 2010-09-27

Mam wrażenie jakbym tam też była , widziała i słyszała to wszystko......:)) może nie tylko focić powinieneś.......

jedre65 2010-09-27

Anhan, nie wiem czy o tym samym myślimy, a mianowicie o moim młodszym synku.
A może jednak o czymś innym piszesz, bo jak widzę, dopiero zaledwie 12 dni temu się zarejestrowałaś, a więc już grubo po tym jak Igor wstawił ostatnie zdjęcie do galerii.
Ale jeśli o nim, to nic prostszego, młodzi przechodzą różne fazy i różne zauroczenia. Teraz ponownie zainteresowała go gitara, może za jakiś czas wróci mu ogromna chęć obserwacji tego co istotne dla naszego wspólnego bytu na tej planecie czarów...
Pozdrawiam.
PS Jeśli moja odpowiedź nie jest powiązana z Twoim pytaniem, to poproszę o sprecyzowanie się.

jedre65 2010-09-27

Moniko (Żuczku), Tak jest.
Jest człowiek (kolega), który zajmował się fotografią przyrodniczą, głównie ptasiarską, chwilowo ma przerwę.
Różnimy się nieco sposobem podejścia do całości.
Główną różnicą jest to, że każdy z nas inaczej przeżywa związek z naszą naturą.
Dla mnie fotografia jest skutkiem ubocznym mojej fascynacji nad naszą bajeczną przyrodą.
Dla kolegi, raczej odwrotnie. Lecz nie ręczę że tak jest.
Nawiasem mówiąc robił dobre zdjęcia, lecz sprzętem który posiadał takie się robi;))... .
Preferował też inny biotyp niż ja.
Dla mnie jest to kraina wody i bagien.
Dla Kolegi las i bagna do których można dojechać:)
Są też i inni, którzy próbują sił w tej dziedzinie fotografii, lecz są to osoby, które chyba robią to, bo jest to na czasie...
Zdjęciom, które oglądam czasami na naszej Włocławskiej stronie, brakuje czegoś, może duszy?.
To tak pokrótce.
Pozdrawiam

anhan 2010-09-27

Jak najbardziej, myślałam oczywiście o Igorze. Spodobała mi się jego galeria i czekałam na dalsze prezentacje. Masz rację ze zmiennością zainteresowań w tym wieku, mam nadzieję, że fotografia znów wypłynie na wierzch.
Jestem w Garnku już dłużej, to jest moje nowe konto, Igora w jego galerii odwiedziłam już wcześniej.
Pozdrawiam serdecznie!:)

kama77 2010-09-27

Piękna fotka.

noster 2010-09-27

REWELACJA ....

SUPER.......

margo74 2010-09-27

;o)

rudy13 2010-09-27

oj Jędruś, Jędruś.... czytam i jakbym siedziała tam obok Ciebie... wiesz ja cichutko tak przycupnę, ledwo będę dychać by nie przepłoszyć czegokolwiek, by móc słuchać Twojej opowieści.... aj, że moja migawka za głośna..... no na to nic nie poradzę.... no dobra będę się tylko zachwycać, wszystkie obrazy zachowam w mojej pamięci....