Portret męski

Za to też jesteśmy wdzięczni Andrzejowi zwanemu wiele16 ;)

defoley 2009-09-25

nie oszczędzał na soku ;)

enklawa 2009-09-25

Jesteśmy bardzo wdzięczni :)))

Ja chcę jeszcze! No może nie z rana :P

cymonek 2009-09-25

No i okazuje się ,że wirtuozem jest nie tylko przy klawiaturze ;))))

cymonek 2009-09-25

A przy okazji,chcę podziękować Ogonkowi za "niebo w gębie" jakim mnie uraczyła :)))))

akciwon 2009-09-25

hmm... no tak... ;))

asiak78 2009-09-25

super

madzik 2009-09-25

ha ha ha no prosze...się działo:-) tylko pozazdroscic! lej lej Andrzej...do pełna!!! :-)

krisa22 2009-09-25

stół syto zastawiony...

liw12 2009-09-25

no, tak... teraz wszystko zrozumiałe z tym czynieniem dobra... taki dobrodziej to skarb :)

wiele16 2009-09-25

;o)))

Ola twierdzi, że nie oszczędzał na soku, a one nieustannie narzekały, że drinki za mocne! ;o)))

mebel 2009-09-25

Andrzej nie Andrzej, zasłonił, najbardziej intrygujący mnie,fragment kuchni :))))

atkas 2009-09-25

a przy tym jak rozprawiał o prawdziwkach....i struclach na samą myśl miód w gębie!

wiele16 2009-09-25

Gina, nieco więcej było o strudlu z jabłkami i... cynamonem! ;o)))

amala 2009-09-25

Więc może ktoś się pokusi o rozprawkę na temat Andrzeja...Zapewne byłaby niezwykle interesująca... Wstęp poświęcony byłby tezie o wyjątkowości Jędrka, rozwinięciem byłyby fotografie w załączeniu (Jędrek- Fotograf, Jędrek- Kucharz, Jędrek- Muzyk itd. itp.), a zakończenie, zakończenie mówi samo za siebie...:)))

rogerg 2009-09-25

Czyli Pan Andrzej , to taki Homo Doctus ? -)))

irenka 2009-09-25

..coraz bardziej mi sie podoba:))!!...

lena73 2009-09-25

I chcący-niechcący mamy kolejny tryptyk...
Akcja rozwijała się subtelnie: od przedstawienia obiektu, poprzez prezentację ukrytych talentów, skończywszy na...i tutaj niech każdy rozwija skrzydła wyobraźni twórczo-literackiej...
:-)))

ogonem 2009-09-25

:))))))))

wiele16 2009-09-25

Chyba już czas na zdradzenie receptury tej ambrozji. Panowie, do dzieła! Damy czekają! ;o)))

1/4 szklaneczki cytrynówki (widoczna na zdjęciu),
1/4 szklaneczki żubrówki (też widoczna),
dopełnić sokiem jabłkowym (Defoley i tak powie, że za dużo!),
wycisnąć trochę soku ze świeżej cytryny,
wrzucić plasterek cytryny i kostkę lodu.

Zamieszać, podawać pełnoletnim(!) dziewczęciom. Po paru takich złotych drinkach, żadne dziewczę Wam się nie oprze! ;o))) Najlepiej jak wszystkie składniki są z lodówki! Przed degustacją zalecam wymyć ręce, bo bez palców lizania się nie obejdzie... ;o)))

agatap6 2009-09-25

brawo...podoba mi się

wiele16 2009-09-25

Witamy w klubie, Agatko! Czyżby pierwsza kandydatka do "nie oparcia się"? ;o)))

flanela 2009-09-25

Wiele tego wiele w twojej galeryji ;D widze że się "działo" ;D

white63 2009-09-26

Kolejne doświadczenie z mięszaniem płynów :)))

anicaop 2009-09-26

Ja też kojarzę rozprawkę o strudlu z jabłkami po której aż ciekła ślinka
a co do drinków...niestety nie było mi dane,gdyż raczyłam się wodą mineralną o lekko brązowym zabarwieniu ;)