agawa

agawa

A oto najwyższy kwiatek jaki spotkałam w czasie swej podróży . Jeśli ktoś ma agawę w doniczce w domu , proszę wziąć pod uwagę wysokość kwiatka .
Gdzie byłam ....? - Bizancjum odwiedziłam .

jairena

jairena 2009-06-08

W naturalnym śrdowisku ukazana w całej swej krasie:) "Uwieczniłaś" Jagiellonko jej czas jednego kwitnienia. Podoba się mnie, że ukazujesz Bizancjum od strony świata przyrody...
Serdecznie pozdrawiam:)

maria

maria 2009-06-08

Fiu fiu :)
To miałaś wspaniałą wycieczkę :) A agawy nie będę hodować :)
Miłego dnia :)

madu02

madu02 2009-06-08

też miałam spotkanie z kwitnącymi agawami ale daleko w Australii , kwitną w swoim życiu tylko raz i cala roślina umiera, ale wydaje imponujący wielkością kwiat, miałaś wspaniałą wyprawę, czekamy na zdjęcia i opisy, serdecznie pozdrawiam

tamara

tamara 2009-06-08

No tak imponujące rozmiary.Pozdrawiam z mokrego i zimnego pomorza.

basza

basza 2009-06-08

Witaj Jadziu:))..pozostały Ci cudowne wspomnienia:))..pięknego poniedziałku:)))

cypryjka

cypryjka 2009-06-08

dzien dobry :) mozna by z jej kwiatow robic slupy telegraficzne........ :)))) i jakos nie jestem pewna co do tego obumierania......... jak zakwitnie moja w ogrodku to sie dowiem na pewno :)

milko

milko 2009-06-08

Gdzie Ty jesteś, że Ci agawa kwitnie!?

henry

henry 2009-06-08

Bizancjum.. jak starozytnie brzmi....:))
Będę nastepne obrazki z podróży?
Pozdrawiam serdecznie!

margo2

margo2 2009-06-08

swietna fotka...
pozdrowienia.....

aannaj

aannaj 2009-06-08

Wspaniałą miałas wycieczkę ::)) a agawa chyba ma ponad 3 m. też takie w Hiszpanii spotykałam ::))

dorocik

dorocik 2009-06-08

Wspaniale i ciekawe miejsca zwiedzalaś :)))))

teresa7

teresa7 2009-06-08

:))
no proszę..:)) to ładnie się wałęsałaś...:)))
a agawę miałam i pozbyłam się...nie można już było jej wnieść do mieszkania w zimie...:))

(komentarze wyłączone)