Mama przychodzi po synka do przedszkola ale widzi, że synek siedzi i jest strasznie smutny:
- Co się stało syneczku? - pyta matka.
- No bo pani powiedziała, że mamy usiąść na nocniczki i zrobić grzecznie kupkę. A kto nie zrobi, to nie wyjdzie na podwórko się bawić. - odpowiada synek.
- Ojej, syneczku i co? Nie mogłeś zrobić kupki?
- Nie, mamusiu, ja zrobiłem, ale Marek mi ukradł.
dodane na fotoforum:
deniska 2017-01-16
Sikoreczka na śniadaniu.. U mnie Elu tez jabłuszek
nie konsumują...a to dopiero Mareczek..............
Życzę mile spędzonego wieczoru..
Spokojnie przespanej nocy..
lidia23 2017-01-16
hehe-mam to samo..wiec już nawet nie wieszam jabłek..
jabłka to najbardziej kosy lubią ale jakoś ich nie widać w tym roku..
super kadr z bogatką!
udanego nowego tygodnia Elu:))
beaa68 2017-01-16
Mają inne smakołyki ..:))
Elu, zostawiam ciepłe Pozdrowienia ..:))
zosia3 2017-01-16
Sikoreczka w jadłodajni-piękny widok...Pozdrawiam ciepło..
halik 2017-01-16
Stołoweczka jak zawsze zaopatrzona w smakołyki ... świetny dowcip ... Elu cieplutko pozdrawiam :))*
jadtan 2017-01-17
Hahaha do czego to już dochodzi, nie wiem dlaczego ale jakoś skojarzyło mi się to z naszymi politykami ☺
(komentarze wyłączone)