Historia pewnego patyka

Historia pewnego patyka

Trzy tygodnie temu wsadziłem w oczku patyk, by miały gdzie siadać ważki. Ważek nie było, a patyk wypuścił kilka par liści. Wyjąłem go żeby nie zakorzenił się .
Na drugi dzień pojawiła się płaskobrzucha i dobrze ,że kijek był blisko. Oberwałem liście i wbiłem go w donice kaczeńców.
Ważka natychmiast usiadła na patyku, ale pozwoliła tylko na jedno zdjęcie. :)

jaska15

jaska15 2016-06-27

swietny pomysl na zwabienie wazki...

brawo za ujecie:))

halka

halka 2016-06-27

Piękna ważka;może ona przylatywała wczeżniej a Ty jej nie zauważyłeś?Dobrze,że nie pozbawiłeś jej tego patyka.

krycha2

krycha2 2016-06-27

Jedno ale za to jakie piękne..
Opowiadasz o patyku w stawiku..Ja 3 lata temu siałam groch. Kiedy był już sporej wysokości powtykałam w ziemię patyki żeby się groch nie położył...Okazało się,że mąż nałamał patyków w lesie nie wiedząc,że to była forsycja /nie zna się na kwiatach/...i ta forsycja , zanim groszek zniknął z grządki , wypuściła korzenie...Teraz rośnie pod płotem piękny krzak forsycji...Kwitła już na drugi rok po wsadzeniu...

lidia23

lidia23 2016-06-28

One uwielbiają patyki;))
W tamtym roku chyba Ty podpowiedziałes mi ze tak trzeba zrobić i dziękj temu mogłam jà sfotografować;)

Śliczna jest;)
Super zdjęcie!

dodaj komentarz

kolejne >