Była to złota, dojrzałością pachnąca jesień. Najpiękniejsza z pór roku, zadumana pogodną zadumą zrozumienia i ciszy, wspaniała w mądrym uśmiechu do opadających z niej złotych i purpurowych liści, w uśmiechu do przemijającego porywu wiosennej młodości i rozkwitu lata.
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz
dodane na fotoforum:
slav43 2014-10-31
Jaki tu spokój. Dobrze, że nie ma motorówek.:)
wydra73 2014-11-04
Nie wiedziałam,że żaglówki tak czekają na wiosnę ?! Czego to się człowiek nadowiaduje!