opuszczone gospodarstwo śp.dziadka Buczka
dodane na fotoforum:
malgo51 2013-09-28
Do dziadka pewnie chodzicie z Niemcowej, to najprościej. Mnie Gazda przegonił z Kordowca przez Poczekaj, Żabieńce, Mnich, po zaroślach, scieżką hr. Stadnickiego, której juz nie ma, przez jakiś potok, pewnie Podskabniankę, uffff. A wracaliśmy ruską drogą i na Niemcową. Pozdrawiam:)
janko47 2013-09-29
Na polanie na pewno bywa rodzinka,gdyż kilka śliw i jabłonka zostały niedawno wycięte.A bywamy tam wtedy ,gdy idziemy przez polanę zielonym szlakiem na Niemcową.
marcysi 2013-09-29
wszystko ładnie wykoszone, budynki dobrze utrzymane, myślę że Dziadek Buczek z obłoków patrząc jest zadowolony że jego dom nie popada w ruinę;-)
malgo51 2013-09-29
Gospodarstwo dziadka jest w takim miejscu, ze pewnie o kupca trudno, a może rodzina nie będzie sprzedawała tylko zachowa dla siebie, jako letnie miejsce spotkań, bo ziemi i tak juz nikt nie uprawia.
zosia1 2013-09-29
Ach Małgoś, jak ja bym chciała iść gdzieś z Tobą..... Znasz tam wszystkie skróty.... Ja chodzę tak jak Janek, zielonym gminnym, ale i tak jest zarośnięty, że zaraz za gospodarstwem Dziadka pobłądziliśmy. Szlak był w prawo ostro w górę i w lewo w dól...... Do dziś nie wiem gdzie trzeba iść....
malgo51 2013-09-29
Re: a tak. Wychodzę rankiem z chaty kordowcowej, a tu las i mgły.
Byłam kiedyś na wschodzie słońca na Rogaczach. Wyszliśmy z Kordowca o 2-giej w nocy, słońce wstawało i oświetlało Tatry, a gdy pomieszkiwałam w Rytrze, to w góry wychodziłam późno i mgieł już nie było ani wschodów słońca na Poczekaju:)
annadra 2019-05-19
A ja sie zastanawiam, czy gospodarstwo dziadka Buczka jest do kupienia. Czy ktos wie? Od pierwszej wizyty tam ze 20 lat temu mieszkanie w tamtej okolicy jest moim marzeniem. A to miejsce jest pelne magii!