danka 2010-05-16
i to jest radość życia.......
danka 2010-05-17
Facet z USA zwiedzał Polskę i się zgubił. Zobaczył rolnika pracującego na polu i zatrzymał się zapytać o wskazówki. Rolnik powiedział mu, jak dostać się do głównej drogi. Facet chciał trochę pogadać, więc pyta:
- To pańska ziemia?
- Taak - odpowiedział rolnik.
- Duża jest?
- No, zaczyna się tam gdzie płynie strumień przy drodze, ciągnie się przez wzgórze aż do tego miejsca, gdzie widać to wielkie drzewo. Sięga od tamtej stodoły do tej wielkiej sterty kamieni, tego płotu i biegnie aż do tej drogi.
- To piękne miejsce. Ale opowiem panu o mojej ziemi w Stanach. Wsiadam do mojego samochodu na jednym końcu mojej farmy o wczesnym ranku. Jadę cały dzień i dopiero kiedy słońce zachodzi, docieram do końca mojej posiadłości. Co pan o tym myśli?
Rolnik myśli przez chwilę i mówi:
- Też miałem kiedyś taki samochód
Znalazłam ten dowcip przypadkiem...strasznie mi się podobał....
dana22 2010-07-08
Witaj Andrzeju...
Dziękuję...masz rację-najlepiej jest w domu...a przynajmniej otoczona kochanymi osobami...jednak już niedługo bo za dwa tygodnie wyjeżdżam na dwa miesiące.
Wiesz co...pisałeś,że mieszkałeś w Stargardzie-a dokładnie gdzie...nie kojarzę Cię...no wiem człowiek po latach się zmienia...ale jak możesz to odpowiedz.
Miłego dnia Ci życzę....pozdrowienia z Polski ślę...:))