kkalinaa 2008-11-15
To gratuluję pracy Janku, bo to chyba najważniejsze w tych czasach.. ale współczuję tak wczesnego wstawania. Tą sosnę mam z Puszczy Nadnoteckiej, z rodzinnych stron mego taty.. a bażanty będą teraz często przylatywały w moje okolice, tak się dzieje co roku do wiosny... przyjemności... ;)))