Jak wpadnie się w ten nałóg to trudno przestać. Wpadłam 6 lat temu jak urodziła mi się wnuczka. Od tego czasu popełniłam dziesiątki maskotek. Trochę udało mi się sprzedać, trochę rozdać a z niektórymi trudno mi się rozstać.
olesja 2021-01-21
Wspaniałego, ciekawego i wesołego czwartku życzę Tobie, z wieloma objawami serdeczności.:-) Pozdrawiam serdecznie.:-)
catrin 2021-01-21
ekstra:)
henry 2021-01-21
znam ten nalóg...teraz jakoś mnie nie ciągnie...ale kiedyś!!!
maska33 2021-01-27
Ta Misia (?) z prawej na dole, to ma na sobie czerwoną spódniczkę,czy też stanik rozmiaru D4 ? Śliczne ;-)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]