Jesień życia...:)

Jesień życia...:)

jurekw

jurekw 2009-12-01

Patrzę na Twoje fotografie zatytułowane "Jesień życia" i tak sobie myślę, że może masz rację tytułując siebie - młodą dziewczynę jako jesień. Małe dziecko jest jak wiosna - zielone i śliczne jak kwiatek wiosenny, dziewczyna w wieku 16-19 lat jest jak lato - raz burza, raz słońce; a kobietę w Twoim wieku być może należałoby nazwać jesienią. Jesień bowiem zawsze kojarzy się ze zbiorem plonów, a więc plonowaniem, a zatem z porą dojrzałych i zdolnych do konsumpcji owoców. Już ewangelista św. Łukasz ( 6,44) zapisał:"W przyrodzie odnajdź siebie i bądź jak to drzewo:obsypane kwieciem na wiosnę i rodzące owoce na jesieni." Maria Konopnicka tak pisze o jesieni: "Jesienią, jesienią sady się rumienią,czerwone jabłuszka - pomiędzy zielenią". Gdy patrzę na Twoje fotografie, na których widzę twarz dojrzałej dziewczyny to mam ochotę powiedzieć: nadszedł czas na rumiane i mniamniuśne jabłuszka:)

Do tej pory myślałem, że jestem w jesieni życia... teraz muszę zmienić zdanie i określać swój wiek jako...

jurekw

jurekw 2009-12-01

... jako zima życia - bezpłodna i chłodna:))))))

Serdecznie pozdrawiam:)

agus70

agus70 2009-12-03

pozdrawiam:))

dodaj komentarz

kolejne >