Dużo złego

W ostatnim czasie z mediów dowiadujemy się jak dużo złego dzieje się dookoła. Wojny, krzywdzenie dzieci, a jednocześnie często odbieranie im życia, problemy natury psychicznej które prowadzą do tragedii i jeszcze wiele innych okrucieństw. Słysząc te informacje wiele z nich łamie nam serca. Mnie szczególnie porusza krzywda dzieci. Uważam, że świat w którym żyją powinien być dobry, bezpieczny i beztroski, a jednocześnie pozbawiony agresji oraz przemocy. Sama od ponad 3 lat jestem mamą i choć bywa ciężko staram się zrozumieć swoje dzieci i uczę się cierpliwości. Zależy mi, aby bycie rodzica obok stanowiło dla nich bezpieczną przystań. Przystań, w której będą chcieli być, będą chcieli wracać i zwracać się po radę. Wydaje mi się, że rodzice to osoby którym dzieci ufają najbardziej i nie myślą nawet, że mogłyby doświadczyć z ich strony jakiejkolwiek krzywdy. Okrutne jest to, że niektórzy rodzice są zdolni do takich czynów. Nikt nie ma prawa odbierać życie drugiemu człowiekowi. Przykre jest to, że dziś tak wielu ludzi pozbawionych jest człowieczeństwa, a co za tym idzie empatii, chęci pomocy i wsparcia. W moim pojęciu świat nie jest zły, on jest piękny ale ludzie którzy go tworzą często sprawiają, że jest on postrzegany w ten sposób.

Mimo tego chcę wierzyć, że na świecie więcej jest dobra, aniżeli zła i dobro zwycięży.

Pozdrawiam w nowym tygodniu i życzę wszystkiego dobrego :)