Pod szarym nieba ołowiem,
W olch niemych zmierzchłym pierścieniu
Błyszczy stalowym pustkowiem
Jezioro w głuchym milczeniu.
Patrząc w toń czernią wieczora,
Drzewa odbicia swe słyszą.
Cisza jest taflą jeziora,
Tafla jeziora jest ciszą.
(L.Staff)