"Ile razem dróg przebytych?
ile ścieżek przedeptanych?
ile deszczów, ile śniegów?
wiszących nad latarniami.
Ile listków, ile rozstań?
ciężkich godzin w miastach wielu.
i znów upór , żeby powstać,
i znów iść i dojść do celu .
Ile w trudzie nieustannym,
wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń.
Ile chlebów rozkrajanych?
Pocałunków? Schodków? Książek?
Oczy Twe jak piękne świece,
a w sercu żródło promienia,
więc ja chciałbym Twoje serce,
ocalić od zapomnienia."
zdumiona 2007-12-10
super!!!:)))
suzanka1 2007-12-12
piekne i takie spokojne miejsce ojj pragne tam isc ...i spokojnie przemyslec co i jak dalej robic! Mowisz ze nie potrafisz ..ja widze ze potrafisz i to bardzo dobrze ojj pieknie tu u Ciebie pozdrawiam Serdecznie.
krist 2007-12-12
być może nie znam się na tyle by uchodzić za znawcę . Zapamiętam , człowiek u=czy się cały czas , Świetna Galeria , naprawdę mi się podoba , daje dużo do myślenia ...
czarcik 2007-12-27
ech,Konstanty,Konstanty...
i znowu mniej Ciebie
z chwilą gdy Grechuta
zamieszkuje w niebie