Spotkałam ją na wczorajszym spacerze. Siedziała bidulka na środku dróżki. Zdziwiłam się, że nie ucieka przede mną. Miała chore tylne łapki i dlatego chodzenie sprawiało jej trudność. Więc ją przeniosłam w zarośla, aby czasem jakieś psisko jej nie dorwało.
dodane na fotoforum: