:)

:)

Rybak złowił złotą rybkę. Ta mówi:
- Puść mnie, a spełnię Twoje jedno życzenie.
- Ok. Chcę najnowszego mercedesa.
- A jak wolisz - za gotówkę czy na raty?
- A Ty jak wolisz - na oleju czy na masełku?


Wędkarz łowi ryby i nagle coś go trąca. Odwraca się i widzi żabkę.
- Proszę pana, czy ja mogłabym wejść na spławiczek i wskoczyć do wody?
- No skacz - odpowiada co najmniej zdziwiony wędkarz. Żabka popłynęła, wdrapał się na spławik i skoczyła do wody. Po kilku minutach wędkarz znowu się odwraca i widzi tę samą żabkę.
- Proszę pana, proszę pana! Czy mogłabym raz jeszcze skoczyć do wody ze spławiczka?
- Eh, no dobra - pozwala poirytowany facet. Żabka popłynęła, wdrapała się i skoczyła. I trzeci raz coś trąca mężczyznę.
- Prosz ...
- Nie! Nie możesz! - zdenerwował się wędkarz
- Proszę pana, a mogłabym usiąść obok?
- A siadaj! - odpowiada zrezygnowany.
No i tak łowi te ryby, łowi i w końcu coś znowu go trąca, ale z drugiej strony. Odwraca się, a tam druga żabka.
-Proszę pana, czy ja mogłabym wejść na spławiczek i skoczyć do wody?
- Spier...!!!- wrzeszczy na nią pierwsza żabka - Dobrze mówię, proszę pana.

(komentarze wyłączone)