:)

:)

W nagrodę za dzielna służbę pewien milicjant dostał puchar.
Podczas drogi do domu nie zauważył jednak, ze puchar przekręcił mu się
dnem do góry. Postawił go na polce, ale kiedy podziwiał go wraz z
żona, zauważyli ze w pucharze nie ma otworu. Za parę dni, podczas
odwiedzin kolegi, innego milicjanta, poskarżył mu się ze puchar jest
wybrakowany ponieważ nie nie może włożyć do niego kwiatów. Milicjant
długo oglądał puchar potwierdził obawy, a w końcu zajrzał od spodu i
na to:
- Oho, faktycznie wybrakowany! Patrz i denka brakuje!

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)