Lilie z mojego małego ogródka.

Lilie z mojego małego ogródka.

Żona woła męża i mówi do niego:
- mężu kupiłam pół litra wódki, wkładam ją do lodówki i ma tam być do Bożego Narodzenia. Zrozumiano?
Mąż:
- no tak.
Po chwili opuszcza spodnie do kolan i mówi do żony:
- widzisz? Wisi i będzie wisieć do ósmego marca!

dodane na fotoforum:

zuzka21

zuzka21 2013-07-29

Niech promienie słońca.
uśmiech przesyłają.
i ciepłem co niosą.
radość tobie dają.
I swym blaskiem
miło otaczają.
milutkiego poniedziałku!

sta26

sta26 2013-07-29

Piękności Iwonko - wspaniałego dnia życzę - buziaczki:)))

(komentarze wyłączone)