Pewien Szkot przyjechał w lecie do Polski. Był właśnie na targu, gdy zachciało mu się pić. Na jednym ze straganów zobaczył przekupkę sprzedającą ogórki kiszone z beczki.
- Po ile ogórki?
- Po złotówce za sztukę.
- A woda po ogórkach?
- Za darmo.
- To ja poczekam, aż pani sprzeda ogórki!
dodane na fotoforum: