A deszcz padał i pioruny waliły.

maniek1 2015-07-09

   Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ.Miłego wieczorkα życzę:))

olalli 2015-07-09

Pięknie Ci obrodziły maliny...

iwatoja 2015-07-09

re: olali - Pierwszy raz w tym roku od nowości potraktowałam je obornikiem i tak mi się za to odwdzięczyły.

olalli 2015-07-09

Tak odwdzięczyły się a dodam ,że ta stara odmiana jest najsmaczniejsza:-)Miłego wieczorku...:-)

iwatoja 2015-07-09

re: olali - Jest smaczna ale mi zagłuszyły te późniejsze i to mi się nie podoba.

ewcia34 2015-07-09

slicznie,jak ja sie boje burzy,,o matuchno:))

iwatoja 2015-07-09

re; ewcia - Kilka lat temu jak jeszcze dach miałam do wymiany to piorun wleciał do altanki i przeleciał z lampy do podłogi. Byłam w altance z synem, siedziałam przerażona i milczę a on się mnie pyta; Czy ja widziałam to co on? Czyli musiał ten piorun tam wlecieć skoro widzieliśmy go razem. Dzisiaj byłam tam sama ale się nie bałam bo dach mam nowy i dziur w nim nie ma.

nastka 2015-07-09

Podziwiam Twoje malinki ...dorodne ...
U mnie także padało , ale nie było nawałnicy ...

styna48 2015-07-09

Te malinki ponętnie wyglądają.

henry 2015-07-09

i maliny aż się opiły wodą.........:)))
Pozdrawiam serdecznie:))

davie 2015-07-10

Strugi deszczu podlały rośliny, które już
bardzo go potrzebowały...:)