pierwsze spotkanie :) Borys po zabiegu kastracji .. na wszelki wypadek trzymałam za obroże ale Orsi był bardzo grzeczny :)
esme58 2017-06-24
Pieski są bardzo współczujące, więc na pewno Boryskowi nic by nie zrobił, tym bardziej że maluch cierpiący.
Myślę, że szybko się zaprzyjaźnią i nie będziesz musiała trzymać za obrożę :))
Miłej soboty Irenko.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.