chwię po zamieci....

chwię po zamieci....

kbas7

kbas7 2012-02-17

...nie wiem jak krzak ale śnieg dalej spokojnie sobie lśni - jak te moje stokrotki które wichury się nie boją, bo wytworzyły w swoich łodygach substancję sprężynującą - już gdzieś pisałam. Tutejszy 'halny' przygniata je do ziemi a one się 'poddają' ale dzielnie wstają i dalej sobie rozkwitają - tu były w mglisty dzień stulone aby im nasionka nie wypadły - chyba? i nie popłynęły z wodą do Snowy River a potem gdzieś w nieznane, może do oceanu? Musza ty trwać aby dodawać uroku górom i cieszyć 'oko turystów'.

gianna

gianna 2012-02-18

Przepieknie... w zaplataniu...:)Pozdrawiam Cie serdecznie...milego weekendu...:)

dodaj komentarz

kolejne >