Zapiekanka "taka sobie"

Tradycyjnie po weekendzie przegląd lodówki.
coś się przesmażyło, coś blanszowało, coś udusiło i tak wygląda efekt końcowy.
A do tego obowiązkowo....a nie powiem co ;))) Jak myślicie, co było dodatkiem do tego dania?

Składniki:
30 dag penne ugotowanego al dente
1 puszka pomidorów
1 czerwona, świeża papryka
25-30 dag szynki lub innej chudej wędliny
5 dag wędzonego boczku
1 mała cebulka
1 blanszowany brokuł, pocięty na różyczki
3 pomidory świeże, sparzone, bez skórki
200 ml śmietany, zioła prowansalskie, sól
starty żółty ser - ilość wg uznania

Paprykę umyć, pokroić w paski, poddusić kilka minut razem z pomidorami z puszki, doprawić solą i ziołami prowansalskimi. Przestudzić.
Boczek pokroić w kostkę, przesmażyć, dodać pokrojoną w słupki szynkę, oraz cebulkę pokrojoną w kostkę. Przesmażyć, przestudzić.
Makaron ugotować al dente, brokuły blanszować 3 min w osolonej wodzie, pomidory sparzyć, ściągnąć skórkę.
Ser zetrzeć na dużych oczkach.

Naczynie żaroodporne wysmarować tłuszczem. Na dno wyłożyć połowę masy pomidorowo-paprykowej. Na to 1/2 część makaronu. Następnie przesmażoną szyneczkę, posypać cienko startym serem. Wyłożyć kolejną część makaronu (1/2), wyłożyć resztę masy pomidorowo-paprykowej. Na to ułożyć różyczki brokuła. Pomidory pokroić w plasterki, położyć na brokułach.
Śmietanę wymieszać z ziołami prowansalskimi-1 łyżeczka, dodać nieco startego sera, posolić, wymieszać, zalać przygotowaną zapiekankę. Na wierzch dać starty żółty ser.
Zapiekać 15 min pod przykryciem oraz 15 min.po odkryciu zapiekanki. Temp. 180 st.C.
Ja pod koniec zapiekania włączam termoobieg, żeby ser się zarumienił.