Dziś naleśniki na życzenie mojej córki, która tak na prawdę jeść ich nie może...
Specjalnie dla niej modyfikowałam to i owo. Dałam mąkę pp, ciasto było szarego koloru, ale nie zmienił się smak naleśników, z czego się cieszę.
Naleśniki wyszły z połączenia:
-1 szkl.maślanki mrągowskiej
-1 szkl.wody mineralnej
-1/2 szkl.mleka
-szczypty soli
-ok.2 szkl.mąki pp ( pszenna z pełnego przemiału)- w razie będzie za rzadkie-dosypać
- 3 jajek
Na nadzienie dżem truskawkowy słodzony fruktozą ( taki dla cukrzyków) oraz serek homo z cząstkami mało dojrzałych nektarynek.
Myślę, że ten obiad mimo smażenie ma niski IG, a o to mi chodziło.
dodane na fotoforum:
maxmen 2010-07-16
Patelnię do smażenia naleśników dostałem dzisiaj w prezencie...:)
Muszę wypróbować ten przepis. :)
Pytanie tylko kiedy to zrobię???...:)
brego 2010-07-16
...witaj Beatko...supersmacznie wyglądają i pomimo właśnie zjedzonego obiadku - ja takie właśnie chcę...:)))...w ramach deserku oczywiście :)))
kakasia 2010-07-16
Wyglądają smakowicie i na pewno tak samo smakują!!!!
grejsia 2010-07-16
Szkoda, ze tak daleko mieszkamy od siebie...byloby super, zebysmy wszystkie sie tak mogly spotkac!!
danka1 2010-07-16
Uwielbiam naleśniki w każdym wydaniu.
berblak 2010-07-16
Beatko, wyglądają smakowicie i na pewno takie były:-)
Dzięki za to, że dzielisz się przepisami, zapiekanka wg Twojej receptury bardzo smakowała nawet mojemu wakacyjnemu gościowi zza Olzy - a u nastolatków smaki i gusty bywają pomieszane, oj pomieszane;)
iwanka1 2010-07-16
Możesz zrobić - rzekł mój syn.