Długi weekend, zbliżające się święta, czy nawet jeden, króciutki dzień wolny, wprawiają tłumy w panikę. Widmo głodu unosi się nad ulicami. Markety przepełnione klientami.
Wyobraź sobie, że spożywczy zostanie zamknięty na dłużej. Co wtedy zrobisz? Ja nie panikuję. Wyruszam z koszykiem i maczetą na okoliczne łąki. Zrywam dziką, jadalną roślinność. Oto moje dzisiejsze zdobycze:
https://www.herbiness.com/survivalowa-zupa-majowa/
dodane na fotoforum:
ginka 2013-06-04
Witam w ten pochmurny dzionek :)
Dużo uśmiechu :))
Miłego dnia :)
sheriad 2014-01-12
Przeczytałam cały artykuł, dziękuję, taką wiedzę powinien mieć każdy. Świetny temat i piękne zdjęcia.