tylicz

tylicz

Czy to my mamy wpływ na nasze życie ,czy to ludzie się zmieniają i Ci bliscy stają się nam obcy?Czy okazywanie ludziom serca to w ówczesnym świecie słabość? czy to ma sens ? Czy wygodniej żyć w zakłamaniu , brac udział w tej farsie zwanej życiem, tworzyć tą okropna gre pozorów, która wielu ludziom odpowiada?