i pociął paluszki :/
krwi cała łazienka a ja w małym szoku .........to tak się kończy jak w zasięgu małych rączek są niebezpieczne akcesoria ...
ana83h 2010-02-18
rety, rety...co to się stało...
ach my też już nie jedno przeżyliśmy.
Mamusia teraz wycałuje te paluszki i wszystko będzie dobrze:)
oby szybciutko się zagoiło.
livia09 2010-02-19
no bidulek!niech się szybko goi !!
wiem co przyżyłaś, bo my tez w pon. miałysmy kontuzję, Livka chciała wyczyścić kominek i skończyło się na rozciętych paluszkach, krwi też było niemało, a ja miałam prawie zawał ;/
ale widzę,że Borysek chociaż nie ściąga opatrunku, Livka zaczaiła po co jej dolne 1-nki i jej jedyną misją było ściągnięcie bandaża :)