honorek 2010-07-26
Kochani ! Wybaczcie taaaaak długie milczenie. Kłopoty z internetem mam w tym naszym lesie ustawicznie. Prócz tego zwierzaków coraz to więcej i więcej. Kozy mleczka dają sporo - praca nad serkami moc czasu pochłania. Serdecznie Was pozdrawiam !!!!!! I dziękuję za pamięć Wszystkim Wytrwałym :)
emmi1 2010-07-27
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))) jesteś...
Zajrzyj koniecznie do mnie akurat na Twój powrót wstawiłam coś z Twojego klimatu ;)
airiam 2010-07-27
miło Ciebie znowu widzieć kochana ,zapracowana kobieto..:))wspaniałego dzionka życze i pozdrawiam..;))
borosia 2010-08-09
Honorku, ślicznie i z dołu i z nieba. Często myślę o Tobie i mocno Cię wspieram. Myślę sobie, że to i fajne i trudne tak sobie zacząć radzić z całym zwierzyńcem i pracą nad serkami. Kiedy tak myślę o Tobie, "czuję" w jakiś dziwny sposób Twoje zmęczenie, ale i radość z życia na wsi. Wielkie buziaki. :)
borosia 2010-08-12
Pisząc "zmęczenie" miałam na myśli owy radosny stan ducha, kiedy to mimo "padania z nóg" człowiek się uśmiecha. :D