A za oknami jesień – młodopolska dama
w woalu szaromglistym przechadza się sama,
umarłe drzewa żegna, zwiędłe liście liczy
– pamiątki snu o lecie, minionych słodyczy…
Autor: Anna Maria Kowalczyk
evita 2018-11-05
Na pewno każdy lubi tak jak ja, spacerować w słoneczny dzień
po suchych dywanach z liści...
Udanego nowego tygodnia...
- z pozdrowieniami Helenko... :)